Autor Wątek: Feederowe Mistrzostwa Polski 2017  (Przeczytany 125113 razy)

Offline dziepakm888000

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 116
  • Reputacja: 1
Odp: Feederowe Mistrzostwa Polski 2017
« Odpowiedź #120 dnia: 22.11.2016, 00:56 »
ale regulamin mś w brew pozorom jest bardzo prosty :)
Michał

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 477
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Feederowe Mistrzostwa Polski 2017
« Odpowiedź #121 dnia: 22.11.2016, 01:08 »
być może się mylę ale wolał bym aby eliminacje były rozgrywane na tych samach zasadach lub niemal identycznych co finał do którego się dąży, inaczej nie widzę sensu startu w takich eliminacjach, to tak jakby eliminacje do begu przez płotki odbywały się bez płotków bezsens dla mnie.

Michał, powiedz dlaczego praktycznie nikt w UK nie łowi wg regulaminu FIPSEDu? Masa wędkarzy nawet go nie zna, jak słyszy o nim to rozdziawiają gębę ze zdziwienia. Śmiech na sali - kadrowicze Anglii specjalnie łowią w taki sposób aby się dopasowywać, ćwiczą to aby być lepszym. Po jakiego grzyba? Jakieś leśne dziadki wykombinowały...
Zobacz o co chodzi. Łowisz z gruntu i masz być skuteczny. Metoda, skrętka, pętla - używaj czego chcesz, masz łowić ryby. A tak regulamin blokuje masę rzeczy. I wyskakują później goście na karpie z robakami :) A na Inniscarze w Irlandii (MŚ w 2014) pellety czy Metoda by ci coś dały? Jasne, że nie!  Czy jak startujesz w maratonie, to ktoś narzuca Ci jak masz biegać? Najszybszy wygrywa i tyle. A tutaj robi się mistrzostwa w chodzie :D

Promowanie wędkarstwa i feedera ma się odbywać na zasadzie przyciągania do niego rzesz wędkarzy.  A tutaj sam regulamin blokuje wszystko. Ty się może szykujesz do kadry, ale nie zwykły wędkarz, dla którego powinno się zadysponować najprostsze z reguł. Nie widzę problemu aby finał był rozgrywany wg reguł z MŚ. Ale eliminacje? To jest właśnie eliciarstwo i jego zaczątki, jak w spławiku. I dziwić się później, że w Opolu jest 20 startujących (nie mam pretensji do Ciebie jakby co).

Ja na przykład nie używam skrętki ani pętli, bo wcale nie są skuteczniejsze tak bardzo od zestawu prostego blokowanego albo Metody. Nie potrzebuję po prostu. Naciągam przypon po zarzucie i osiągam to samo. Nie jestem wyczynowcem ale zdaję sobie sprawę, że można tutaj uzyskać kilka % więcej dzięki bardziej skomplikowanym zestawom. Ważne aby rozumieć działanie zastawów i to co dają. Przy ochotce pętla czy skrętka jest super, przy rybach większych i większych przynętach zestawy samozacinające są skuteczniejsze. Jak pisze Paweł, dobry grunciarz ogarnia wszystko, i dopasuje się do warunków i regulaminu.

Inna sprawa to wyczyn spławikowy. Ze względu na reguły i łowiska, stosuje się tam specyficzne techniki. Bazuje sie na rybie drobnej i na leszczach (o ile to nie rzeka). Dlatego polski wyczynowiec jest po części upośledzony i nie umie dobrze łowić takich karpi. Świetnym przykładem był Górek, który odległościówką i ciężkim sliderem nie potrafił łowić karpi na jakimś prywatnym łowisku. Zasada mało i często? Praktycznie nie znana. Na Fishomanii 2015 Węgrzy i Francuzi po prostu się ośmieszyli. Bo wyskoczyli z tyczkami silverfish na wodę z silnymi rybami. Jeden Węgier holował ponad 80 minut karpia i go zerwał :facepalm: Śmiech na sali. Chłopaki pewnie byli dobrzy na typowej 'wyczynowej' wodzie (bo byli  reprezentantami kraju!) - ale nie odrobili zadania i pojechali na Wyspy aby dać ciała straszliwie. Oni nie umieli łowić silnych ryb tyczką! Myśleli, że będą dłubać w płotkach i leszczykach, a tu karp 5 kilo i pozamiatane :D Will Raison złowił w pół godziny tyle, co dwóch Węgrów przez całe zawody.

Dlatego jeżeli masz prosty regulamin a różne łowiska, to Ty się dopasowujesz do ryb, a nie pod regulamin. Jesteś dobry - dasz radę :) Ważne aby ludzie przyszli, chcieli łowić!
Lucjan

Offline Dżamukka

  • Garbolino Polska
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 451
  • Reputacja: 66
  • Płeć: Mężczyzna
    • Paweł Zuziak Fishing
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feederowe Mistrzostwa Polski 2017
« Odpowiedź #122 dnia: 22.11.2016, 01:09 »
ale regulamin mś w brew pozorom jest bardzo prosty :)

  Dla mnie bardzo prosty :) ale po co tyle ograniczeń ? proste pytanie

 Popatrz na obecnych Mistrzów Świata, tak się składa że znam Torstena ( zresztą będzie gościem na zawodach w Polsce w 2017 roku) i przegadałem z nim sporo przed Mistrzostwami jak i po. Owszem w Niemczech sa eliminacje do Mistrzostw Niemiec w landach ( jest ich kilka w każdym landzie) ale to nie pierwsza 5 z mistrzostw Niemiec jedzie na MŚ tylko kadra wybierana jest za całokształt w eliminacjach.

 A co do samych eliminacji to tylko kilka odbyło sie na kilkadziesiat w kraju według regulaminu FIPSed, wręcz nawet kilka odbyło sie na wodach ( tzw.komercyjnych) i czy przeszkodziło im to w zdobyciu tytułu ?

 czy wy aby na pewno chcecie szerzyć feeder w Naszym kraju ? Czy OGRANICZAĆ ?

 Jak pisałem niejednokrotnie, dobry grunciarz poradzi sobie z kazdym regulaminem . A przez mniej Ograniczający Regulamin zachecimy do stratów wiekszą rzesze ludzi . Chyba,ze właśnie ma startowac mało ? Niby łatwiej wtedy wygrać

Offline dziepakm888000

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 116
  • Reputacja: 1
Odp: Feederowe Mistrzostwa Polski 2017
« Odpowiedź #123 dnia: 22.11.2016, 01:16 »
nie porównywał bym niemieckiego czy angielskiego feedera do polskiego przepaść :)
Michał

Offline Dżamukka

  • Garbolino Polska
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 451
  • Reputacja: 66
  • Płeć: Mężczyzna
    • Paweł Zuziak Fishing
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feederowe Mistrzostwa Polski 2017
« Odpowiedź #124 dnia: 22.11.2016, 01:24 »
nie porównywał bym niemieckiego czy angielskiego feedera do polskiego przepaść :)

 a dlaczego ? Michał , na spokojnie przemyśl co robią ograniczenia ?

 Wczoraj zakończyłem starty w zawodach w sezonie 2016. Sezon był dobry, pracowity. Udało sie zdobyc kilkanaście podium ( kilka również w klasycznym feederze) . Czy ja teraz te podia , które zdobyłem na zawodach komercyjnych mam traktować jako gorsze ? Wiadomo sporo szczęścia miałem w losowaniach, ale feeder to feeder i przykład Niemców to pokazuje wysmienicie i to że nie BLOKUJĄ regulaminami chetnych do startów

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 477
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Feederowe Mistrzostwa Polski 2017
« Odpowiedź #125 dnia: 22.11.2016, 01:25 »

Metode możecie zostawić sobie na komercje gdzie na 1m2 przypada 100kg karpia. Niestety ale takie są realia naszych wód to nie Anglia czy komercje.

PS. Każdy kto chociaż pare razy startował w zawodach wyższej rangi niż kołowych będzie wiedział o co chodzi to nie jeden rzut po karpia 5kg tylko dziesiątki jak nie setki rzutów po każdą nawet najmniejszą rybę znam to z własnego doświadczenia gdzie na MO Opola Feeder'a odławiałem przez pierwsze 2 godziny uklejki 2 metry od brzegu, a sektor wygrał gość co miał około kilograma na skrajnym miejscu.

Pozdrawiam,
Mateusz

Mateusz - chwalisz się czy żalisz? ;D

Zobacz - czy uważasz, że kanał Ulgi w Opolu to normalna woda? To co wyrabiasz tam feederem to dłubanina, to jest cyrk. Powiedz ile masz lat, pamiętasz kanał z lat 80 czy 90? Jak myślisz, co byś łowił wtedy? Czy uważasz, że to ocieplenie klimatu sprawiło, ze to łowisko jest takie beznadziejne dziś? Normalną wodę miałeś 20 lat temu, teraz masz destrukcję.

Nie bierz tego di siebie, ale w tym co piszesz jest chwalenie umiejętności łowienia uklejek i płotek feederem (co jest OK) i uważanie tego za normalność (tu mam zastrzeżenia). Wiesz czemu tam się sprawdza robactwo? Bo nie ma ryb, łowisz więc mikrusy. Gdyby były (jak dawniej, masa płoci i okonia, leszcz, lin, karp chociażby) - rożne rzeczy mogłyby działać.

Wielu wędkarzy pisząc o czymś, że się nie sprawdza, nie bierze pod uwagę tego, ze nie ma na tej wodzie ryb, które można łowić zanętą na mączkach z miksem 50/50 chociażby.


Panowie ale jak pisałem - chcemy podobnych rzeczy, może trochę inaczej. Wg mnie warto myśleć, jak uczynić feedera bardzo mocnym w Polsce, nie tylko jak promować wyczyn feederowy na wodach PZW. Jak dla mnie opcja 'krzyczeć' to trochę mało. Warto pokombinować jak  ułożyć pewne rzeczy najlepiej. Goście z kapitanatu się nie znają na rzeczy, są krótkowzroczni, potrafią zrobić tylko to co robili do tej pory. Firmy do sponsoringu znalazłyby się bez problemu - wystarczy zmienić pewne przepisy i zasady organizacji imprez...
Lucjan

Offline Dżamukka

  • Garbolino Polska
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 451
  • Reputacja: 66
  • Płeć: Mężczyzna
    • Paweł Zuziak Fishing
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feederowe Mistrzostwa Polski 2017
« Odpowiedź #126 dnia: 22.11.2016, 01:35 »
nie porównywał bym niemieckiego czy angielskiego feedera do polskiego przepaść :)

 Jeszcze jedno co do przepasci .
 Kolega Krzysztof Kałużny był ostatnio we Włoszech na dniach MILO, coroczne zawody wedkarskie. Startowało mnóstwo wyczynowców z całej Europy. Był też Andy z Bait-tech, drużyna z Angli Bait-tech. Szkoci, Włosi, Francuzi itd

 Owszem na tyczkę Krzychu łowi naprawdę dobrze, niestety nie osiagnął spektakularnych wyników na tle konkurencji. Ale to co zrobił z nimi na Feeder to Masakra, zdeklasował wszystkich. Miał potworna przewage, po prostu ich zmiażdżył !!!!!!

  Milo Colombo był na finale Milo w Polsce, został wgnieciony w ziemię :) zmiażdżony :)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 477
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Feederowe Mistrzostwa Polski 2017
« Odpowiedź #127 dnia: 22.11.2016, 01:37 »

  Milo Colombo był na finale Milo w Polsce, został wgnieciony w ziemię :) zmiażdżony :)

Dobrze mu tak. Miał 'z ziemi włoskiej do Polski' :D :D :D
Lucjan

Offline Marcin Cichosz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 598
  • Reputacja: 431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feeder Fans
    • Galeria
    • Feeder Fans
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feederowe Mistrzostwa Polski 2017
« Odpowiedź #128 dnia: 22.11.2016, 08:28 »
  Milo Colombo był na finale Milo w Polsce, został wgnieciony w ziemię :) zmiażdżony :)

Mhmmm. Prowda ! Nawet dale mu na treningu troche waftersow Ringersa, ale nie pomogło :P

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 854
  • Reputacja: 321
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Feederowe Mistrzostwa Polski 2017
« Odpowiedź #129 dnia: 22.11.2016, 10:01 »
  Milo Colombo był na finale Milo w Polsce, został wgnieciony w ziemię :) zmiażdżony :)

Mhmmm. Prowda ! Nawet dale mu na treningu troche waftersow Ringersa, ale nie pomogło :P
A powiedziałeś mu że to na haczyk a nie do jedzenia ? :P :P
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "

Offline Marcin Cichosz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 598
  • Reputacja: 431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feeder Fans
    • Galeria
    • Feeder Fans
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feederowe Mistrzostwa Polski 2017
« Odpowiedź #130 dnia: 22.11.2016, 10:14 »
A widzisz, to też tak coś ciumkał cały dzień...

Offline andrzej

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 471
  • Reputacja: 49
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: WADOWICE
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Feederowe Mistrzostwa Polski 2017
« Odpowiedź #131 dnia: 22.11.2016, 10:24 »
Oj tam a ja jeno słyszałem na drugim brzegu bravo Milo :P

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 477
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Feederowe Mistrzostwa Polski 2017
« Odpowiedź #132 dnia: 22.11.2016, 10:34 »
A widzisz, to też tak coś ciumkał cały dzień...

No co, czekolada-pomarańcza, fajne cukiereczki :D

Co do pana Colombo, to na Fishomanii w tym roku poszło mu całkiem dobrze, coś tam zawalczył ;)
Lucjan

Offline Dżamukka

  • Garbolino Polska
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 451
  • Reputacja: 66
  • Płeć: Mężczyzna
    • Paweł Zuziak Fishing
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feederowe Mistrzostwa Polski 2017
« Odpowiedź #133 dnia: 22.11.2016, 10:50 »
A widzisz, to też tak coś ciumkał cały dzień...

No co, czekolada-pomarańcza, fajne cukiereczki :D

Co do pana Colombo, to na Fishomanii w tym roku poszło mu całkiem dobrze, coś tam zawalczył ;)

 Więc gadanie ,że Polski feeder to przepaść ... hmmm co najmniej nie na miejscu :) przepaśc jest w tym ,że my ograniczamy rozwój feedera ( my mam tu na myśli federację ) przez brak zdrowego podejścia do tematu organizacji imprez feederowych

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 477
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Feederowe Mistrzostwa Polski 2017
« Odpowiedź #134 dnia: 22.11.2016, 11:17 »
Też bym nie generalizował w ten sposób. Aczkolwiek na pewno wielka różnica jest na Wyspach, tam feeder jest naprawdę mocny, właśnie przez system bardzo licznych zawodów, co automatycznie wymusza poziom. Wielu Angoli co rok bierze udział w festiwalach w Irlandii, gdzie po kilka dni trwają rozgrywki, i gdzie nie ma karpi, a podstawę stanowi płoć, leszcz i hybryda obydwu gatunków. NIektózy wyjeżdżają tam na kilka tygodni!
 Wyspiarze według mnie są bardzo mocni, i ich występy, to zawsze podium praktycznie. Dodam jeszcze, że MŚ nie sa organizowane w UK, gdyby były, to pewnie dominacja Angoli byłaby jeszcze większa. Sumiki w Nowym Sadzie czy megagłęboki kanał w Holandii sprzed roku, to bardzo wymagające łowiska.


Na pewno jednak da się nawiązać równą walkę, co pokazali Niemcy w tym roku :) Angole szykowali się na trzeci z rzędu tytuł drużynowego mistrza, a tu niespodzianka :D

Najważniejsze aby zacząć startować. Lepiej jednak aby ktoś dobierał kadrowiczów, a nie wyłaniały ich bezpośrednio zawody jak MP. Zastanawiam się, co by stało na przeszkodzie, aby ktoś w PZW dostał okresową posadę jako menadżer drużyny. Jeżeli pojawiłby się sponsor, to wtedy przy jego pomocy można zmontować silną ekipę pod wezwaniem. Według mnie wcale zajęcie miejsca w MP nie powinno decydować o tym kto kadrowiczem będzie. Pamiętajmy o takim czynniku jak szczęście. Drużyna to drużyna... Jedna jaskółka nie czyni wiosny. Poza tym MŚ i inne imprezy to wydatki, poświęcenie, wyrzeczenia. Nie każdy jest na to gotowy. Angole z kadry to zawodowi wędkarze, więc w ich przypadku inaczej podchodzi się do tematu.
Lucjan