Jako iż nie odzywam się w tego typu wątkach (awanturach o ? ) a uważam że ten powinien się zakończyć po krótkiej wypowiedzi Druida.
Korzystając z okazji chciałbym zacytować fragment książki o rybie która mnie ostatnio bardzo zainteresowała a jest to według mnie bardzo ciekawe (niezwykle).
W celu rozluźnienia tematu zadam też pytanie - co to za ryba?
'Mogą żyć i rozmnażać się tam, gdzie żaden inny gatunek nie mógłby przetrwać. Na pogarszające się warunki środowiskowe (spadek stężenia rozpuszczonego w wodzie tlenu) ryba ta początkowo reaguje zwiększoną powierzchnią strzeli (nawet osmiokrotnie). Zimą nie szkodzi mu/jej nawet zamarznięcie zbiornika do dna - ryba może przeżyć kilkanaście dni wmarznięta w lód. Latem potrafi przetrwać długotrwałą skuszę, doprowadzającą do wyschnięcia wody w zbiorniku. Ryby zakopane w mule (nawet na ponad 0,5 m) przeczekują ten niekorzystny okres w stanie hibernacji'.
Sorry za zejście 'nieco' z tematu, ale uważam to za niezwykle że może być wmarznięta w lód i przeżyć
