Autor Wątek: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?  (Przeczytany 22493 razy)

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #30 dnia: 07.02.2015, 07:44 »
Wybieram, żeby nie śmiecić, bo tak stanowi regulamin.
A gdyby w regulaminie nie było takiego zapisu? :)

Upraszczam. Obligatoryjność regulaminu jest łatwiejsze do zastosowania. W innym przypadku byłoby jak w sprawie kaleczenia ryb (co rozwinął Luk).
Sami dobrze wiecie, że czasami jakieś zachowanie jest komentowane dwojako. Na przykład mnie najbardziej boli, że taki Pan Zyga łowi zgodnie z regulaminem, który jest taki, a nie inny. Gdyby go złamał, to sam bym źle ocenił jego stronę i jego samego.
Łamanie regulaminu jest oczywistym złem. Np. kaleczenie ryb, które w regulaminie nie jest opisane interpretowane jest już różnie.

Dlatego ja się smucę, że regulamin swoje, a wędkarz swoje :/

Ad. Druid. Ja koszulkę forumową noszę dzień i noc. Nad wodą też będę. Taki w niej ładny jestem :)
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 419
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #31 dnia: 07.02.2015, 09:54 »


Ad. Druid. Ja koszulkę forumową noszę dzień i noc. Nad wodą też będę. Taki w niej ładny jestem :)

Brawo :bravo: tak trzymaj :)
Nawiasem mówiąc znam kobiety którym słowo spławik się inaczej kojarzy więc uwazaj na brania :)
Pozdrawiam - Gienek

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #32 dnia: 07.02.2015, 10:56 »


Ad. Druid. Ja koszulkę forumową noszę dzień i noc. Nad wodą też będę. Taki w niej ładny jestem :)

Brawo :bravo: tak trzymaj :)
Nawiasem mówiąc znam kobiety którym słowo spławik się inaczej kojarzy więc uwazaj na brania :)


Ha ha ha !!! ;D Ale się uśmiałem. Hasło, jak widać, może dawać szerokie możliwości interpretacyjne. Rzeczywiście, przecież postronna kobieta, która najmniejszego pojęcia nie ma o wędkarstwie (a takich teraz coraz więcej), może sobie różne rzeczy pomyśleć, no i jeszcze ten "grunt" :)
Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.

Offline Koczownik

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 303
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zamość i Roztocze
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #33 dnia: 02.03.2016, 11:22 »
P
Sensowność nazwy „etyczny wędkarz” można zachować rozumiejąc ją na oznaczenie osoby, która nie zabiera ryb, ponieważ chce je chronić dla innych ludzi, którzy będą czerpać z ich istnienia jakieś dobro(na przykład, inni wędkarze będą mieli co łowić i tym samym będą zażywali relaksu po pracy, co stanowi dla nich niewątpliwe dobro, albo istnienie ryb jest przyczyną jakiejś równowagi w ekosystemie wodnym, który wpływa na ogólny stan środowiska naturalnego, mającego wpływ na zdrowie człowieka – a to stanowi niewątpliwe dobro dla niego). W ten sposób pośrednio działamy na rzecz dobra innych osób.

Z tego punktu widzenia, dopóki nie szkodzi się ekosystemowi, zawsze postępuje się etycznie, również wówczas, gdybyśmy robili, jak Zyga prowadzący blog, szeroko omawiany w jednym z wątków.

Co tym myślicie?


Znalazłem chyba odpowiedni wątek aby zamieścić moje przemyślenia na temat jednego z paradoksów wędkarstwa współczesnego.
Chodzi mi tu o zasadę No Kill.

Wieżę, że myślenie logiczne doprowadza nas do prawdy, niezależnie od jakichkolwiek poglądów, przekonań, wyznań czy ideologii.

Jeśli wędkarze stosujący zasadę "no-kill" używają przynęt/zanęt wykonanych z mączki rybnej to - nie stosują zasady "no kill". Bo gdzieś tam na morzu ogromne trałowce realizują zasadę "kill em all".  Czy tamte ryby są mniej ważne dla ekosystemu? Czy należą do jakiegoś gatunku gorszego?
Innymi słowy wędkarz który zabiera ryby ale w arsenale przynęt nie ma mączki rybnej - jest bardziej etyczny od wspomnianego wyżej. Albo tak samo nie etyczny - jak kto woli ;-)
Tomek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #34 dnia: 02.03.2016, 11:26 »
Koczownik, zasada no kill nie oznacza w tłumaczeniu 'nie zabijam ryb', tylko raczej 'wypuszczam to co złowię'. Mączka rybna to odpad raczej, nie ma się tutaj co stresować. Jako wędkarze nie patrzymy na świat przez pryzmat nie zabijania zwierząt, bo co z białymi robakami na przykład, co z ochotką, dendrobeną? Takie rzeczy zostawmy ekologom i Zielonym :D
Lucjan

Offline Koczownik

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 303
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zamość i Roztocze
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #35 dnia: 02.03.2016, 11:31 »
Gdyby to był tylko odpad to tak - ale z tego co czytałem, to teraz mocno rozwinęło się łowienie trałowcami wszystkiego co popadnie - celowo na mączkę rybną (do różnych zastosowań). Bo wiadomo co się stało w wyniku karmienia bydła paszą zwierzęcą. Pasze więc stały się rybne. Sami wiemy co się w Bałtyku dzieje. Pewien logiczny czy etyczny paradoks jednak występuje.
Tomek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #36 dnia: 02.03.2016, 11:45 »
Słuszna uwaga. To mi trochę jednak przypomina akcję 'jedząc mięso popierasz morderstwo' - nawołującą dawniej do przejścia na wegeterianizm. Pomimo, że więcej ludzi nie je mięsa, produkuje się go i tak o wiele więcej. Tak więc jeżeli zrezygnujemy z łowienia na zanęty z mączkami, to czy sądzisz, że trałowce mielące wszystko przestana łowić? Że ta gałąź przemysłu upadnie? Bądźmy realistami... Taki protest nic nie da. Myślę, natomiast, że lepiej nawoływać jest do oszczędnego korzystania z zanęt, producenci zaś mogą się pokusić o szukanie 'ekologicznej' mączki. O ile takowa istnieje :)
Lucjan

Offline Opos

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 060
  • Reputacja: 179
  • Płeć: Mężczyzna
  • Uśmiechaj się w każdy dzień :)
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #37 dnia: 02.03.2016, 11:51 »
Nie ma tu jakiegoś księdza :P bo oni na moralności znają się "najlepiej" :) Moim zdaniem z etyka jest jak z dupą, każdy ma swoją :) Można przyjąć dla wędkarzy jakieś moralne odnośnik, czy regułki, ale czy one się sprawdza i nie będą budzić wewnętrznego sprzeciwu wśród nich ? Kluczowe dla wielu katolików przykazanie, to "nie zabijaj". Przenoszą je na każdy możliwy grunt kierując się "swoją" moralnością. Natomiast w świecie zwierząt "nie zabijaj" oznacza, własną śmierć. Jeśli wędkarz używa prostych sposobów na przechytrzenie ryby w jej naturalnym środowisku, to jest wędkarzem etycznym:) Zawsze mnie wkurzają wszelkiego rodzaju połowy na łódkach, echosondy i inne gadżety, które zabijają prostotę tego hobby :/ Naturalnym środowiskiem człowieka jest ląd i z niego przy pomocy kawałka kija i kawałka robaka powinniśmy przechytrzyć rybę w jej środowisku. Człowiek nie występuje w wodzie (no chyba że do niej wpadnie )a jeśli jesteśmy na szczycie łańcucha pokarmowego, to działając etycznie (wg. przykazania nie zabijaj) zakłócamy jego działanie. Etyka to również wychowanie. Jeśli mamy tu na myśli etycznych wędkarz w kontekście młodego pokolenia, to wpajanie im jakiejkolwiek etyki czy poprawnych zachowań i reakcji jest godne naśladowania :) Myślę, że etyczny wędkarz nie dopuszcza do świadomego zakłócenia równowagi panującej w ekosystemie :)
Rafał
Sandacz 52 cm
Jesiotr 115 cm
Karp 75 cm
Leszcz 59 cm
Lin 40 cm
Karaś 43

Offline Koczownik

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 303
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zamość i Roztocze
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #38 dnia: 02.03.2016, 11:59 »
Kluczowe dla wielu katolików przykazanie, to "nie zabijaj". Przenoszą je na każdy możliwy grunt kierując się "swoją" moralnością.

 ;D Widzę, że w tym temacie jesteś mocno zielony więc Ci uświadomię, że jest dokładnie odwrotnie.
To inne religie mają zasady nie zabijania żadnych istot - na przykład święte krowy (Hinduizm), lub nie jedzenia wieprzowiny (Islam)
Katolik ma nie zabijać tylko i wyłącznie bliźniego, czyli człowieka.
Tomek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #39 dnia: 02.03.2016, 12:06 »
Nie rozmawiajmy na tematy religjne, bo daleko nie zajedziemy :)

Etyka wędkarska jest trudna do sprecyzowania, dla wielu oznaczać może coś innego. Dla kogoś to może być wypuszczanie złowionych ryb, dla innego zabieranie z umiarem, dla trzeciego łowienie wg przepisów... Na pewno wspólną rzeczą jest jak najmniejsza ingerencja w wodny ekosystem, szacunek dla ryb. Każdy chyba rozumie etykę po swojemu (niektórzy mogą też nie rozumieć)...
Lucjan

Offline Opos

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 060
  • Reputacja: 179
  • Płeć: Mężczyzna
  • Uśmiechaj się w każdy dzień :)
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #40 dnia: 02.03.2016, 12:07 »
Kluczowe dla wielu katolików przykazanie, to "nie zabijaj". Przenoszą je na każdy możliwy grunt kierując się "swoją" moralnością.

 ;D Widzę, że w tym temacie jesteś mocno zielony więc Ci uświadomię, że jest dokładnie odwrotnie.
To inne religie mają zasady nie zabijania żadnych istot (Hinduizm), lub nie jedzenia wieprzowiny (Islam)
Katolik ma nie zabijać tylko i wyłącznie bliźniego, czyli człowieka.

Ale jak mówi biblia, człowiek ma rozum i wolną wolę ,i ma czynić sobie ziemię poddaną :)
Rafał
Sandacz 52 cm
Jesiotr 115 cm
Karp 75 cm
Leszcz 59 cm
Lin 40 cm
Karaś 43

Offline Koczownik

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 303
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zamość i Roztocze
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #41 dnia: 02.03.2016, 12:09 »
Można generalnie etykę nazwać - dobrym gospodarowaniem. W naszym przypadku wodami.
Tak aby stan ich jeśli się nie poprawiał to przynajmniej nie pogarszał.

Ale jak mówi biblia, człowiek ma rozum i wolną wolę ,i ma czynić sobie ziemię poddaną :)

Poddaną na zasadzie takiej, że człowiek ma być dobrym gospodarzem, a nie tyranem lub niewolnikiem ziemi.
No bo jeśli Ziemia jest dla nas darem od Stwórcy, to o taki dar trzeba dbać.
I to jest logiczne.
Tomek

Offline DvD

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 520
  • Reputacja: 138
  • Płeć: Mężczyzna
  • Koło PZW nr 84 "Krokodyl" Wrocław
  • Lokalizacja: Wrocław / Włoszczowa (świętokrzyskie)
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #42 dnia: 02.03.2016, 12:13 »
Ale pomyślmy ile z tej mączki pozyskiwanej w ten sposób jest kierowane do wędkarzy? Podejrzewam że mały odsetek. Nawet jeśli masz rację to i tak wszystkich nie przekonasz i nawet o ten mały odsetek nie zmniejszysz zużycia mączki.
Tak więc myślę że i tak bardziej eko jesteś wypuszczając ryby.
Dawid

Offline Marcin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 209
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gryfów Śląski
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #43 dnia: 02.03.2016, 12:15 »
A ja tam używam przynęt z mączek rybnych bo dbam o to żeby zmniejszać poziom azotu i fosforu w morzach.
Gdzieś ktoś pisał, że idealną sytuacją jest jak ktoś nie używa zanęt a zabiera ryby. Ja zanęt w morzu nie używam a ryby na moje konto zabierają trałowce. Kazdy jest na plusie.


Myślę też, że Ziemia ma o wiele większe problemy od "nie etycznych wędkarzy" ;)
Pozdrawiam
Marcin

Offline Nedia

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 230
  • Reputacja: 25
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Etyczny wędkarz - prawda to, czy mit?
« Odpowiedź #44 dnia: 02.03.2016, 12:15 »
Wtrącę swoje trzy grosze. Uważam, że nie ma czegoś takiego jak etyka wędkarska. Człowiek albo jest etyczny albo i nie. I to na każdym gruncie. Zgadzam się natomiast, że każdy ma inne wychowanie, wpojone inne pojmowanie etyki. W różnych środowiskach ogół norm moralnych może być inaczej uznawany. I tak też jest w odniesieniu do środowiska wędkarskiego. Na tym forum np etyczne będzie używanie haczyków bezzadziorowych na innym już nie. W jednym popularyzuje się wypuszczanie złowionych ryb w innym zabieranie. Sądzę, że zarówno w odniesieniu do ludzi jak i zwierząt moralny człowiek winien się kierować zasadą aby przejść przez życie rąbiąc jak najmniej krzywdy innym, tylko tyle ile musi. I to bez względu na kulturę, religię czy też środowisko w jakim żyje.