Ankieta

Czy mata i podbierak powinny być obowiązkiem nakazanym przez RAPR?

Tak
93 (50.5%)
Tylko na wodach specjalnych oraz typu no kill
55 (29.9%)
Nie
29 (15.8%)
Nie mam zdania
7 (3.8%)

Głosów w sumie: 176

Autor Wątek: Czy mata i podbierak powinny być obowiązkiem nakazanym przez RAPR?  (Przeczytany 71304 razy)

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Mata nie tylko pełni funkcję izolacyjna od brudu czy innych ciał obcych mogących ja uszkodzić, pozbawić warstwy ochronnej jak także bufora między twardym podłożem.

Offline kubik63466

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 384
  • Reputacja: 36
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: method feeder
Co do wędkarstwa podlodowego uważam, że lepiej położyć rybę na trawie niż na lodzie na którym mogą być jego pokruszone fragmenty o które ryba się pokaleczy. Mata na lód musi być (jeżeli nie łowimy okonków 10cm).
Po za tym lód jest twardszy niż trawa, przez co bardziej niebezpieczny dla ryby.

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Przecież ryba zawsze może się ocknąć i wypaść - czy trafi na matę ? pewnie nie. Idąc tym tropem może fotografowanie ryb tylko na matach, bez podnoszenia ich ?
Nie wiem czemu zakładasz że ryba miała by nie trafić na mate, jeżeli jej nie będziesz miał to napewno na nią nie trafi.

Ryba1987

  • Gość
Trudne sprawy się robią :)
Tak tylko spytam - czy taki rulonik 12x45cm podpięty nie wiem, do roweru, czy do torby ważący około pół kilo to jest tak strasznie dużo? Kosztuje też nie aż tak dużo a bardzo wygodne w transporcie, sam się przymierzam do tej maty bo tą co mam jaxona jednak średnio jak jest nie raz spakować.
http://spinn.pl/mata-do-odhaczania-ryb-spro-freestyle-lite-mat.html
Co do podbieraka to już się sprawa bardziej komplikuje bo zależy kto gdzie, jak "uzbrojony" i na co idzie, u mnie kosz podbieraka zawsze jest w złożonym krześle feederowym a sztyca w pokrowcu na wędki - nawet jednokomorowy na dwie wędki (drennan https://sklepdrapieznik.pl/sklep/pokrowce-i-torby-drennan/16712-pokrowiec-drennan-slimline-single-rod-hard-case-short-160cm.html) pozwoli na zmieszczenie pickera/feedera z kołowrotkiem + drugi taki i sztyca także kłopot może być tylko z koszem albo jak ktoś się nie chce przekonać do kosza plus sztycy i woli normalny składany no to jest problem. Osobiście składane wielkie karpiowe mogą dla mnie nie istnieć, kosz plus sztyca - sztywność, lekkość, łatwość manewrowania, większy zasięg, szybciej schną itp
Jak dla mnie to obowiązkowe nie musi być ale dobrze jest mieć bo można tym pomóc rybom a pomagając im pomagamy sobie przecież ;)

Offline PrzemekJ

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 20
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Co do podbieraka myślę że większość wędkarzy go używa,natomiast obowiązek posiadania maty jest moim zdaniem nie potrzebny.Łowiąc na spinning z brzegu mata byłaby dla mnie tylko zbędnym "gratem" który muszę nosić.Gdy łowię na spławik lub feeder ryby odpinam ostrożnie kładąc rybę w podbieraku na trawie i nie uważam żeby przez te kilkanaście sekund coś jej się mogło stać.Moim zdaniem wprowadzenie obowiązkowych mat nie poprawi sytuacji w wodach,aby coś zmienić na lepsze należałoby najpierw wprowadzić górne wymiary ochronne i zmniejszyć limity ilościowe.

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 629
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Co do wędkarstwa podlodowego uważam, że lepiej położyć rybę na trawie niż na lodzie na którym mogą być jego pokruszone fragmenty o które ryba się pokaleczy. Mata na lód musi być (jeżeli nie łowimy okonków 10cm).
Po za tym lód jest twardszy niż trawa, przez co bardziej niebezpieczny dla ryby.

Niektóre  wpisy są z kosmosu....
Ale ten powyżej to już z innej galaktyki...
Abstrakcja niczym z monty paiton....
Maciek

Ryba1987

  • Gość
Po za tym lód jest twardszy niż trawa, przez co bardziej niebezpieczny dla ryby.
A jak lód podgrzejesz żeby stopniał i tak samo z trawą zrobisz to co będzie bardziej niebezpieczne dla ryby ? :D

Offline kshell66

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 287
  • Reputacja: 26
Trudne sprawy się robią :)
Tak tylko spytam - czy taki rulonik 45x20cm podpięty nie wiem, do roweru, czy do torby ważący około pół kilo to jest tak strasznie dużo? (...)
Bardzo trudne ;)

Większość rzeczy z mojego sprzętu, który zabieram nad wodę waży mniej niż pół kilo. Jednak razem dają dość pokaźną wagę. Nie mam możliwości podjechania pod wodę samochodem. W przypadku gdy muszę przejść kilkaset metrów "na raz" obładowany sprzętem, kolejne 500 gramów robi dużą różnicę.  Swoją drogą jak na macie 45x20cm kłaść 80 cm szczupaka? Na macie powinna leżeć głowa (bo najważniejsza) czy ogon (jako narząd motoryczny) ;)

Oczywiście można powiedzieć "zamiast np. fotela lub pudełek weź matę bo ważniejsza" ale puszczę sobie wodzę abstrakcji - po co się ograniczać?
To może dorzucić obowiązkowy wymóg posiadania podpórek? U mnie nad wodą bardzo dużo ludzi niszczy gałęzie by robić sobie z nich prowizoryczne podpórki.
Za parę lat spotkamy się na tym czy innym forum w temacie czy obowiązkowy powinien być odkażacz - w końcu jest przydatny, a raczej nie szkodzi.
Pominę kwestię mięsiarstwa bo ona zawsze najbardziej rozpala ale ci, którzy czasami zabierają rybkę do domu powinni mieć obowiązkowo przyrząd do uśmiercania ryb?  Skoro nie wiadomo kto akurat będzie chciał rybkę zabrać (a tacy ludzie są i będą), taki przyrząd powinien mieć każdy.

Celowo wybiegłem mocno do przodu aby pokazać Wam, że pomysły na dbanie o zdrowie ryb wcale nie muszą się kończyć na bezzadziorowych hakach, macie i podbieraku.
Oczywiście kto chce dbać ponad standardowo o zdrowie ryb powinien dbać jak tylko chce. Nie należy jednak wszystkich do tego zmuszać.

aroo04

  • Gość
Trudne sprawy się robią :)
Tak tylko spytam - czy taki rulonik 45x20cm podpięty nie wiem, do roweru, czy do torby ważący około pół kilo to jest tak strasznie dużo? (...)
Bardzo trudne ;)

Większość rzeczy z mojego sprzętu, który zabieram nad wodę waży mniej niż pół kilo. Jednak razem dają dość pokaźną wagę. Nie mam możliwości podjechania pod wodę samochodem. W przypadku gdy muszę przejść kilkaset metrów "na raz" obładowany sprzętem, kolejne 500 gramów robi dużą różnicę.  Swoją drogą jak na macie 45x20cm kłaść 80 cm szczupaka? Na macie powinna leżeć głowa (bo najważniejsza) czy ogon (jako narząd motoryczny) ;)

Oczywiście można powiedzieć "zamiast np. fotela lub pudełek weź matę bo ważniejsza" ale puszczę sobie wodzę abstrakcji - po co się ograniczać?
To może dorzucić obowiązkowy wymóg posiadania podpórek? U mnie nad wodą bardzo dużo ludzi niszczy gałęzie by robić sobie z nich prowizoryczne podpórki.
Za parę lat spotkamy się na tym czy innym forum w temacie czy obowiązkowy powinien być odkażacz - w końcu jest przydatny, a raczej nie szkodzi.
Pominę kwestię mięsiarstwa bo ona zawsze najbardziej rozpala ale ci, którzy czasami zabierają rybkę do domu powinni mieć obowiązkowo przyrząd do uśmiercania ryb?  Skoro nie wiadomo kto akurat będzie chciał rybkę zabrać (a tacy ludzie są i będą), taki przyrząd powinien mieć każdy.

Celowo wybiegłem mocno do przodu aby pokazać Wam, że pomysły na dbanie o zdrowie ryb wcale nie muszą się kończyć na bezzadziorowych hakach, macie i podbieraku.
Oczywiście kto chce dbać ponad standardowo o zdrowie ryb powinien dbać jak tylko chce. Nie należy jednak wszystkich do tego zmuszać.
:thumbup:

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 525
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Mój głos.
Podbierak, TAK
Mata, opcjonalnie. Chyba że za matę, uznamy cokolwiek by ryba nie miała kontaktu z gruntem. (podbierak?) Współczuję kolegom z matą, po udanym wędkowaniu, mieszkającym w kawalerkach, bez balkonu i piwnicy.
Arek

Ryba1987

  • Gość
Cytuj
Bardzo trudne ;)

Większość rzeczy z mojego sprzętu, który zabieram nad wodę waży mniej niż pół kilo. Jednak razem dają dość pokaźną wagę. Nie mam możliwości podjechania pod wodę samochodem. W przypadku gdy muszę przejść kilkaset metrów "na raz" obładowany sprzętem, kolejne 500 gramów robi dużą różnicę.  Swoją drogą jak na macie 45x20cm kłaść 80 cm szczupaka? Na macie powinna leżeć głowa (bo najważniejsza) czy ogon (jako narząd motoryczny) ;)

Jakbyś wszedł w link który podałem to ta mata jest rulonem 12x45cm


Po rozwinięciu natomiast


Metrowy szczupak po skosie też się zmieści :)

;)

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 525
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Smród po czasie kolego. O to mi idzie. Tego nie da się wyeliminować do końca.
Arek

Offline FanFeeder

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 495
  • Reputacja: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Mazowsze
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Ten "starszy pan" i reszta z tego wątku, to własnie największa patologia PZW... Takich trzeba się pozbyć :thumbdown:

Zachłanne dziadki...

Ja w jego wypowiedzi nie widzę nic patologicznego poza tym, że nie może kontynuować pobytu nad wodą. Złowił dwa karpie, wpisał w rejestr i chciałby dalej móc być nad wodą. Jeżeli faktycznie na tej wodzie mają taki regulamin, to przepis jest chory.
"Ale w jednym i drugim przypadku musi mieć w sercu tą iskrę, ten żar który rozpala wyobraźnie i sprawia, że tęsknimy za kolejną wyprawą, za kolejnym sezonem. Sposób na życie, sposób myślenia: Ja, natura, ryba, pasja, wyzwanie, tajemnica."

Tench_fan

Offline basp28

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 866
  • Reputacja: 97
Trudne sprawy się robią :)
Tak tylko spytam - czy taki rulonik 45x20cm podpięty nie wiem, do roweru, czy do torby ważący około pół kilo to jest tak strasznie dużo? (...)
Bardzo trudne ;)

Większość rzeczy z mojego sprzętu, który zabieram nad wodę waży mniej niż pół kilo. Jednak razem dają dość pokaźną wagę. Nie mam możliwości podjechania pod wodę samochodem. W przypadku gdy muszę przejść kilkaset metrów "na raz" obładowany sprzętem, kolejne 500 gramów robi dużą różnicę.  Swoją drogą jak na macie 45x20cm kłaść 80 cm szczupaka? Na macie powinna leżeć głowa (bo najważniejsza) czy ogon (jako narząd motoryczny) ;)

Oczywiście można powiedzieć "zamiast np. fotela lub pudełek weź matę bo ważniejsza" ale puszczę sobie wodzę abstrakcji - po co się ograniczać?
To może dorzucić obowiązkowy wymóg posiadania podpórek? U mnie nad wodą bardzo dużo ludzi niszczy gałęzie by robić sobie z nich prowizoryczne podpórki.
Za parę lat spotkamy się na tym czy innym forum w temacie czy obowiązkowy powinien być odkażacz - w końcu jest przydatny, a raczej nie szkodzi.
Pominę kwestię mięsiarstwa bo ona zawsze najbardziej rozpala ale ci, którzy czasami zabierają rybkę do domu powinni mieć obowiązkowo przyrząd do uśmiercania ryb?  Skoro nie wiadomo kto akurat będzie chciał rybkę zabrać (a tacy ludzie są i będą), taki przyrząd powinien mieć każdy.

Celowo wybiegłem mocno do przodu aby pokazać Wam, że pomysły na dbanie o zdrowie ryb wcale nie muszą się kończyć na bezzadziorowych hakach, macie i podbieraku.
Oczywiście kto chce dbać ponad standardowo o zdrowie ryb powinien dbać jak tylko chce. Nie należy jednak wszystkich do tego zmuszać.
Dokładnie - przede wszystkim rozsądek.

Offline kshell66

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 287
  • Reputacja: 26
Cytuj
Bardzo trudne ;)

Większość rzeczy z mojego sprzętu, który zabieram nad wodę waży mniej niż pół kilo. Jednak razem dają dość pokaźną wagę. Nie mam możliwości podjechania pod wodę samochodem. W przypadku gdy muszę przejść kilkaset metrów "na raz" obładowany sprzętem, kolejne 500 gramów robi dużą różnicę.  Swoją drogą jak na macie 45x20cm kłaść 80 cm szczupaka? Na macie powinna leżeć głowa (bo najważniejsza) czy ogon (jako narząd motoryczny) ;)

Jakbyś wszedł w link który podałem to ta mata jest rulonem 12x45cm
Po rozwinięciu natomiast
Metrowy szczupak po skosie też się zmieści :)

;)

 :thumbup: Dziękuję faktycznie nie wiedziałem bo nie wszedłem :) Nie zmienia to jednak faktu, że są też ryby większe niż standardowe maty i wtedy jakaś część ryby musiałaby leżeć poza matą. Moim zdaniem edukacja więcej da niż robienie nakazów. Ja jestem typem takim dziwnym, że jeśli mi ktoś nakaże. a ja nie widzę sensu logicznego tego nakazu, to postawię się okoniem. Natomiast jeśli ktoś wytłumaczy mi coś logicznie - po co, na co i dlaczego to wtedy nawet bez nakazu szukałbym jakiegoś kompromisu pomiędzy targaniem dodatkowych ciężarów, a np. dbaniem o warstwę ochronną ryby. Może kupiłbym wtedy cienki i tani koc termiczny i na nim kładłbym ryby :)