Ankieta

Czy mata i podbierak powinny być obowiązkiem nakazanym przez RAPR?

Tak
93 (50.5%)
Tylko na wodach specjalnych oraz typu no kill
55 (29.9%)
Nie
29 (15.8%)
Nie mam zdania
7 (3.8%)

Głosów w sumie: 176

Autor Wątek: Czy mata i podbierak powinny być obowiązkiem nakazanym przez RAPR?  (Przeczytany 71679 razy)

Offline FanFeeder

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 495
  • Reputacja: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Mazowsze
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Jak już ktoś napisał temat podbieraka moglibyśmy odpuścić. Praktycznie każdy go posiada.

Co do maty to obowiązek używania jej zawsze i wszędzie to absurd. Obowiązkowe powinno być jak ktoś napisał na łowiskach No kill, wodach specjalnych, licencyjnych itp. gdzie są naprawdę realne szanse na spotkanie z większą rybą. Bo jak idzie się z dzieciakiem na uklejki to noszenie maty jest po prostu śmieszne. Dziś po przeczytaniu już wpisów w tym temacie właśnie byłem z dzieciakami i bacikami na pomoście i wyobraziłem sobie, że jeszcze mamy zabrać matę ;) Ktoś pisał, że to niepotrzebny bagaż, ktoś że te 500 gram nie robi różnicy. Ja też lubię zabrać jak najmniej rzeczy, jedna wędka, podbierak, jakieś wiadro z zanętami i przynętami i tylko najpotrzebniejsze drobne akcesoria, bo czasem mam do przejścia do stanowiska kawał brzegu jeziora i ma dla mnie znaczenie ile wezmę rzeczy.

Tu chodzi o rozsądek. Jak idziemy na łowisko gdzie jest szansa na większą rybę i łowię sprzętem i metodą, które dają szansę na spotkanie jej i doholowanie, to wtedy należy zabrać matę.
"Ale w jednym i drugim przypadku musi mieć w sercu tą iskrę, ten żar który rozpala wyobraźnie i sprawia, że tęsknimy za kolejną wyprawą, za kolejnym sezonem. Sposób na życie, sposób myślenia: Ja, natura, ryba, pasja, wyzwanie, tajemnica."

Tench_fan

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Nie zmienia to jednak faktu, że są też ryby większe niż standardowe maty i wtedy jakaś część ryby musiałaby leżeć poza matą. Moim zdaniem edukacja więcej da niż robienie nakazów. Ja jestem typem takim dziwnym, że jeśli mi ktoś nakaże. a ja nie widzę sensu logicznego tego nakazu, to postawię się okoniem. Natomiast jeśli ktoś wytłumaczy mi coś logicznie - po co, na co i dlaczego to wtedy nawet bez nakazu szukałbym jakiegoś kompromisu pomiędzy targaniem dodatkowych ciężarów, a np. dbaniem o warstwę ochronną ryby. Może kupiłbym wtedy cienki i tani koc termiczny i na nim kładłbym ryby :)

Przepraszam, że się tak głupio spytam.
Masz samochód? Jeździsz nim? :P
Ma dla Ciebie sens wożenie gaśnicy, robienie jej serwisu co rok, zapinanie pasów i świecenie świateł, latem w ciągu dnia?
Jeśli tak (ma sens)- to przepraszam.
Jeśli nie- to stajesz okoniem? ;)

Czesiek

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
No ale czy człowieku nie rozumiesz że nigdy nie wiesz co jest w wodzie nawet gdy jest to twój prywatny staw?
Na przykładzie połowu z lodu nigdy nie wiesz co podczepisz na błystkę lub co się połakomi na ochotkę.
Jak tego można nie zrozumieć?


W temacie jest jedno pytanie, czy RAPR powinien nakazywać posiadanie podbieraka i maty.
I jakby wynik głosowania był taki jak na forum to zasada ta została by wprowadzona i każdy by musiał jej przestrzegać. I nie ukrywam że niektórych przypadkach posiadanie  tego osprzętu może być irytujące i zbyteczne.
Ale to jak z obowiązkiem posiadania gaśnicy w samochodzie, w przypadku gdy posiadamy samochód który ma silnik z bloku magnezu użycie gaśnicy tylko pogorszy pożar a mimo to musisz ją mieć...

Offline kshell66

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 287
  • Reputacja: 26
(...)Przepraszam, że się tak głupio spytam.
Masz samochód? Jeździsz nim? :P
Ma dla Ciebie sens wożenie gaśnicy, robienie jej serwisu co rok, zapinanie pasów i świecenie świateł, latem w ciągu dnia?
Jeśli tak (ma sens)- to przepraszam.
Jeśli nie- to stajesz okoniem? ;)
Myślimy tutaj nad tworzeniem nowego przepisu/zapisu. Nie nad zmianą istniejącego.
Odnosząc to do samochodu mógłby to być np. nakaz posiadania w samochodzie dodatkowej pary wycieraczek, zapasowych żarówek czy płynu do tychże wycieraczek. Można tak nakazywać bez końca bo wszystko jest ważne.
Zrozumiałbym zakaz lądowania/kładzenia ryb na gołej ziemi co wymuszałoby na wędkarzu posiadanie maty, lub czegoś oddzielającego rybę od ziemi lub po prostu wypinanie ryb w wodzie. Jeśli wypinam ryby w wodzie, a mam do tego prawo to po co mi mata, której nigdy nie użyję? Jeśli mam nakaz posiadania maty, którą po powrocie z ryb musi być w domu i śmierdzi mojej żonie to czy będę jej chętnie używał na rybach czy po prostu będzie, żeby straż się nie przyczepiła?
Jeśli tworzyć jakiś przepis to z sensem!

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator



Ok spytam krótko czy każdy z was ma miarę, wagę i woreczek strunowy?


Jeżeli nie, to łowiąc na wodach gdzie obowiązuje RAPR łamiecie regulamin.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Panowie, dyskutujemy tu, więc proszę o zachowanie kultury dyskusji. Sztuką w tym wszystkim jest dojść do jakiegoś porozumienia, wniosków, bez rzucania się sobie do gardeł i obrażania jeden drugiego :D


Nie zmienia to jednak faktu, że są też ryby większe niż standardowe maty i wtedy jakaś część ryby musiałaby leżeć poza matą. Moim zdaniem edukacja więcej da niż robienie nakazów. Ja jestem typem takim dziwnym, że jeśli mi ktoś nakaże. a ja nie widzę sensu logicznego tego nakazu, to postawię się okoniem. Natomiast jeśli ktoś wytłumaczy mi coś logicznie - po co, na co i dlaczego to wtedy nawet bez nakazu szukałbym jakiegoś kompromisu pomiędzy targaniem dodatkowych ciężarów, a np. dbaniem o warstwę ochronną ryby. Może kupiłbym wtedy cienki i tani koc termiczny i na nim kładłbym ryby :)

Zaznaczyłem na grubo Twoje słowa, i powiem Ci, że to jest takie masełko maślane vel pobożne życzenia :)  W stylu 'aby nie było wojen, trzeba być przyjaźnie nastawionym jeden do drugiego'. Powiedz mi, czy po takim stwierdzeniu wojen będzie mniej? Czy ktoś się tym przejmie? Nikt, jest tak jak było :)

Opcja więc, ze podbierak i wypychacz jest wymagany, zaś mata na łowiskach no kill, przy czym zaleca się ją i na innych - byłoby dobrą sugestią, nie uważasz? Wtedy jest jakaś sugestia, ślad. Ale bez tego, czy wiele się zmieni?

To jest problem - bo kto ma pracować nad edukacją? Właśnie o to chodzi z z takimi przepisami, żeby coś zmienić, bo w PZW nikt nad nimi nie pracuje! Albo coś zmieniamy, albo stoimy w miejscu, taka jest prawda. Jakby co to dyskutujemy tutaj nad takimi przepisami, ja wcale nie mam zamiaru takich wprowadzać ;D

Póki co - okazuje się, że mata jest tania i zajmuje mało miejsca, firma Jaxon ma całkiem przyzwoite :)
Lucjan

Offline jarecki_2

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2
  • Reputacja: 1
Obowiązek posiadania maty (podbierak już teraz jest nie zbędnym akcesorium podczas łowienia, jest zwyczajnie potrzebny dla własnej wygody) ma zwiększyć ilość ryb w Polskich wodach? Naprawdę??  Świetny żart. Ilość ryb w wodach można zwiększyć poprzez zarybianie i całkowity zakaz zabierania ryb (w najlepszym razie należało by wprowadzić ścisłe limity zabieranych ryb)  poza łowiskami hodowlanymi/prywatnymi, pomysły typu obowiązkowa mata jest moim zdaniem wyłącznie waleniem bambusowym kijem w drzewo a opowiadanie o zwiększaniu szans ryb za pomocą takich mat powoduje, że leżę i płaczę ze śmiechu.... a oczami duszy widzę rzeszę sprzedawców akcesoriów wędkarskich, która odbija szampana, zaciera ręce i śmieje się z setek kretynów, którzy zrobili im właśnie loda z własnej woli bez użycia rąk...

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 525
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
No ale czy człowieku nie rozumiesz że nigdy nie wiesz co jest w wodzie nawet gdy jest to twój prywatny staw?
Na przykładzie połowu z lodu nigdy nie wiesz co podczepisz na błystkę lub co się połakomi na ochotkę.
Jak tego można nie zrozumieć?


W temacie jest jedno pytanie, czy RAPR powinien nakazywać posiadanie podbieraka i maty.
I jakby wynik głosowania był taki jak na forum to zasada ta została by wprowadzona i każdy by musiał jej przestrzegać. I nie ukrywam że niektórych przypadkach posiadanie  tego osprzętu może być irytujące i zbyteczne.
Ale to jak z obowiązkiem posiadania gaśnicy w samochodzie, w przypadku gdy posiadamy samochód który ma silnik z bloku magnezu użycie gaśnicy tylko pogorszy pożar a mimo to musisz ją mieć...
Skoro to tylko pytanie w ankiecie? To może wystarczyła by ankieta, bez możliwości komentarzy? Sam tu ulegasz emocjom Kamilu i wyrażasz własne zdanie. Nie zapominajmy, że to jedynie głosowanie na naszym forum, gdzie większość wędkuje na komercyjnych łowiskach.
Arek

aroo04

  • Gość



Ok spytam krótko czy każdy z was ma miarę, wagę i woreczek strunowy?


Jeżeli nie, to łowiąc na wodach gdzie obowiązuje RAPR łamiecie regulamin.
A waga i woreczek strunowy to przepraszam na co??? RAPR znam dość dobrze i takowego zapisu tam nie widziałem.

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Cytuj
9. Jeżeli wędkarz złowi rybę oznakowaną, ma obowiązek przesłać do zarządu okręgu
PZW, na którego terenie została ona złowiona, znaczek i kilka łusek wyjętych powyżej linii nabocznej ryby, podając równocześnie jej gatunek, długość i ciężar oraz miejsce i datę połowu.

No chyba że beretujesz ryby w domu, ale to by było niedorzeczne skoro mata w domu by śmierdziała a beretowane ryby już nie...

aroo04

  • Gość
No ale czy człowieku nie rozumiesz że nigdy nie wiesz co jest w wodzie nawet gdy jest to twój prywatny staw?
Na przykładzie połowu z lodu nigdy nie wiesz co podczepisz na błystkę lub co się połakomi na ochotkę.
Jak tego można nie zrozumieć?


W temacie jest jedno pytanie, czy RAPR powinien nakazywać posiadanie podbieraka i maty.
I jakby wynik głosowania był taki jak na forum to zasada ta została by wprowadzona i każdy by musiał jej przestrzegać. I nie ukrywam że niektórych przypadkach posiadanie  tego osprzętu może być irytujące i zbyteczne.
Ale to jak z obowiązkiem posiadania gaśnicy w samochodzie, w przypadku gdy posiadamy samochód który ma silnik z bloku magnezu użycie gaśnicy tylko pogorszy pożar a mimo to musisz ją mieć...
Skoro to tylko pytanie w ankiecie? To może wystarczyła by ankieta, bez możliwości komentarzy? Sam tu ulegasz emocjom Kamilu i wyrażasz własne zdanie. Nie zapominajmy, że to jedynie głosowanie na naszym forum, gdzie większość wędkuje na komercyjnych łowiskach.
Dodam tylko, że kilka osób chciałoby Nam mówić co i jak, tworząc RAPR, a sami są daleko za granicami. Co im więc do tego?

Offline Czarek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 550
  • Reputacja: 88
  • Płeć: Mężczyzna
  • FKM
    • Galeria
    • FKM
  • Lokalizacja: Wawa
  • Ulubione metody: method feeder
Mata i podbierak - tak. Ale bez kar dla zapominalskich.
Ludzi i tak nie zmienimy z dnia na dzień,  czy jakimś zapisem.
Przykład - czy wszyscy i zawsze noszą wyhaczacz nad wodę?
A miarkę?
Pozdrowienia
Czarek FKM

Offline RAV93

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 629
  • Reputacja: 46
  • Płeć: Mężczyzna
  • Istnieją ludzie, którzy łowią ryby, i tacy, którz
  • Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
  • Ulubione metody: method feeder
Panowie PZW to nie komercja na pzw to często, gęsto tłukę się przez krzaki , doły, rowy bo aukurat tam jest dobra miejscówka. I nie wyobrażam sobię targać ze sobą tyle sprzętu , wtedy liczy się minimalizm. Myślę że aż tak ryba którą złowimy nie ucierpi zbytnio jeżeli poleży czas odczepiania w podbieraku. Byle by jej nie podnosić na 1.5m z resztą z takiej wysokości jak upadnie to i mata nie pomoże. Jedyną rybą którą zauważyłem że jest podatna na skaleczenia to karp królewski bo nie ma łusek i jest delikatny.
Jeżeli wiem że jadę typowo na karpia to jadę w takie miejsce by mieć blisko do auta to wtedy biorę mate.

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 525
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Cytuj
9. Jeżeli wędkarz złowi rybę oznakowaną, ma obowiązek przesłać do zarządu okręgu
PZW, na którego terenie została ona złowiona, znaczek i kilka łusek wyjętych powyżej linii nabocznej ryby, podając równocześnie jej gatunek, długość i ciężar oraz miejsce i datę połowu.

No chyba że beretujesz ryby w domu, ale to by było niedorzeczne skoro mata w domu by śmierdziała a beretowane ryby już nie...
Chyba zaczynasz przeginać w ocenach kochaniutki.
Arek

Offline MarioG

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 126
  • Reputacja: 312
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Prawie pod Warszawą
  • Ulubione metody: method feeder


Mata i podbierak - tak. Ale bez kar dla zapominalskich.
Ludzi i tak nie zmienimy z dnia na dzień,  czy jakimś zapisem.
Przykład - czy wszyscy i zawsze noszą wyhaczacz nad wodę?
A miarkę?

Wypychacz owszem. Jest obowiązek.
Ale miarka? Na co komu?

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka


Mario
Mazovia Fishing Team