Autor Wątek: Pomoc w doborze sprzętu Daiwa do methody - rzuty do 50 m; karpie do 3 kg  (Przeczytany 12968 razy)

Offline Zbigniew

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 603
  • Reputacja: 131
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lubelskie
  • Ulubione metody: feeder i spinning
To jeszcze tylko jedno pytanko - korbka składa się w tym x-aero normalnie?

Tak, jest składana. Trzeba poluzować nakrętkę.

Offline kordi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 790
  • Reputacja: 74
  • Lokalizacja: Małopolska
Przypomniałem sobie, że mam jeszcze taką funkiel nówkę
http://fishtech.pl/kolowrotek-sensas/799-moulinet-luxor-fs-fv-3500-match.html

Kołowrotek rewelacyjny do odległościówki, ale wydaje mi się, że do pikerka i podajników do 30 g też się powinien nadać.

Stosował ktoś takie rozwiązanie?

Jeżeli dałby rady to bym go sobie dopiął do tego Carsona, bo nim łowię dosyć lekko, a do Daiwy tego x-aero bym założył.

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 039
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Podajnik do metody nie stawia przy ściąganiu takiego oporu jak koszyczki zanętowe. Taki 30 g to ściągasz gładziutko. Krótko mówiąc, nie widzę przeciwwskazań ;)
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 823
  • Reputacja: 95
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Udało mi się Panowie uskrobać trochę grosiwa, a że mocno się wkręciłem w tym roku w methodę to chciałbym zakupić dobry sprzęt w ilości 2 kręciołów i wędki.
Budżet jakieś 2000 zł, jak będą jakieś rozsądne argumenty za zmianą tego co zaraz podlinkuję na lepsze (z pewnie będą haha) to mogę dołożyć max 500 zł. Ale jak nie wydam całości to też się oczywiście nie obrażę :)
Zbiornik - żwirownia, długa kiszka, ale sensowne ryby są cwane i siedzą na środku zbiornika oraz pod wyspą, w związku z czym muszę rzucać celnie na 50 m, zaczepów praktycznie nie ma, nieliczne grążele tylko przy samym brzegu, głębokość do 4 m, średnia 2 m
Rybostan - głównie japońce (ale takie rekordowe po 45 cm się trafiają), sporo leszcza no i oczywiście dużo karpia takiego do 3 kg, jako przyłów to właściwie tylko amury i większe karpiszony do 10 kg
Wędka - lubię kije miękkie, ale chce mieć realną szansę na wyciągniecie takiego 10 kg karpia, choćbym miał się z nim bawić 30 min :) Obecnie wędkuję na genialny winklepicker Carson który dał mi takiego rekordowego dla mnie 10 kg karpia w lipcu i potrzebuję dokupić do niego drugą witkę. Dodam tylko ze wędka musi być w 3-składzie bo nie mam jak taskać patyków dłuższych niż 1,4 m
Kołowrotki - liczy się jakość wykonania, niezawodność i dobry hamulec. Nie łowię na żyłki poniżej 0,26, ponieważ nie lubię pozostawiać ryb pływających z niepotrzebną biżuterią w pysku.
W związku z powyższym postanowiłem postawić na Daiwę, mam o tej firmie dobrą opinię i proszę Was o pomoc w doborze, bo w okolicy nie mam sklepu w którym mógłbym sprawdzić te sprzęty.
Po lekturze forum wstępnie postawiłem na:
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/daiwa/16437-daiwa-windcast-method-feeder-330-80g.html
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/daiwa/20955-daiwa-windcast-feeder-330-120g.html
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/daiwa/16446-daiwa-match-winner-4012-qda.html

Uffffff, długi post mi wyszedł, więc już kończę i poproszę o pomoc czy ten sprzęt spełni moje wymagania.

Twoje oczekiwania spełni wędka Jaxon Genesis Method Feeder 3,3 m,  cw 60 g. Nie sugeruj się nazwą Jaxon, jedź do sklepu i weź do ręki. Za niecałe 150 zł masz świetny kij i super serwis jakby co.

Offline Thompson

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 361
  • Reputacja: 39
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Mazowieckie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Jeżeli będziesz łowił na 50 metrze a chcesz mieć dobrą wędkę (dł. minimum 12 FT - 3.60 m) to do takiego łowienia polecam 2-wie poz.

1. Matrix Horizon S class feeder 3.8 m
2. Drennan Series 7 Puddle Chucker 11-12 ft Method Feeder Combo z możliwością przedłużenia jej z 11 do 12 FT. Długość 11 FT sprawdza się w 95 % przypadków na polskich komercjach.

Co do polecanego tutaj Jaxona, to osoba pytając określiła już swój budżet na 2000 PLN więc wątpię aby chciała kupić polecany przez Ciebie feeder.


Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Offline Michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 823
  • Reputacja: 95
  • Ulubione metody: waggler i feeder

Co do polecanego tutaj Jaxona, to osoba pytając określiła już swój budżet na 2000 PLN więc wątpię aby chciała kupić polecany przez Ciebie feeder.


Cena 2000 zł jaką wyznaczył autor tego wątku to na 2 wędki + 2 kołowrotki. Jeżeli wyznacznikiem jest tylko cena, to z pewnością nie zakupi wymienionych przeze mnie Jaxonów. Natomiast walory użytkowe tych wędzisk można porównać z wędkami konkurencji dwukrotnie droższych. Ponadto super szybki serwis i tanie szczytówki zapasowe. W przypadku Daiwy czy Angielskich marek sprawy się ciągną bardzo długo, a po minięciu okresu gwarancyjnego serwisu nie ma w ogóle. Wędzisko które wymieniłem spokojnie obsłuży podajniki typu Drennan large 30g + zanęta i spokojnie rzuci się 50-60 m itp.
Oczywiście każdy robi jak uważa. Z mojej strony była to tylko sugestia.

Ryba1987

  • Gość
Chciałem tylko dodać, że na dystansie 50+ m można już się pokusić o cienką plecionkę (0.10/0.12). Co do samego kija to autor prosił żeby był dość miękki ale żeby miał na tyle mocy aby zarzucić zestaw na dany dystans (50 m) bez problemu, następną rzeczą - długość transportowa ~1.4m. Kolega podał jaxona (jak łowię 15 lat to NIC co kupiłem z tej firmy nie było dobre, nie no sorry wiertło do kulek, ale to jest tak proste w stworzeniu, że już się chyba tego nie da spier.. jak więszkość rzeczy z tej firmy).
Co do konkretnej propozycji  - nowy kij Browning Sphere Mono Braid.
360 cm długości c.w. 50 g (standartowa sphera ma 80 g) bo zestaw na plecionce dalej poleci przy niższym c.w. Kij z przelotkami, które są przystosowane do plecionki - nie szumią. Z resztą w opisie jest, że kij do połowy dość miękki ale w dolniku mocy nie brakuje. Sam już się do niego przymierzam. Jedyną wadą/zaletą jest to, że sphery lecą na "pysk" przez to, że mają ściętą rękojeść w celu "przyklejenia się" dolnika do przedramienia podczas holu a co za tym idzie nie działa tu "przeciwwaga" dolnika jak w większości wędek  (jak coś to mam 5 spherek i patent ze ściętą rękojeścią na prawdę kapitalnie się sprawuje).
Do tego kija będę miał Daiwę Procaster evo match 4010 FA (około 400 g młynek). Wg mnie ta waga będzie optymalna, ale można dołożyć i kupić Baitrunnera x-aero 4000 fa który waży 415 g - także idealnie. Sam chyba się też na niego skuszę do tej Sphery Mono Braid).
Następną zaletą to waga ponad trzy i pół-metrowego kija - niecałe 150 GRAMów. Jaxon jaxon przy długości 270 cm ma ponad 200 także musi być na prawdę "czuły" kij. Dodatkowo spher'a ma 4 szczytówki a nie jak jaxon "tylko" 3.
Nic innego w sumie mi do głowy nie przychodzi jeśli chodzi o wymagania przedstawione w pierwszym poście, no chyba że jakieś "combo" z dopałkami to może się w tych 140 cm transportówki wyrobić można. Aczkolwiek sporo wędek z półek średnich/topowych mają swój dodatkowy pokrowiec - np. Shimano Speedmasterki/beastmasterki, Daiwy commerciale.. nawet chyba yanki banki mają :) I to całkiem fajnie działa :)
http://www.fishing-mart.com.pl/sklep/pl/browning-sphere-braid-special-g3-a11-p2780-k20630.html
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/shimano/20889-baitrunner-x-aero-4000-fa.html

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
NIC co kupiłem z tej firmy nie było dobre, nie no sorry wiertło do kulek ale to jest tak proste w stworzeniu że już się chyba tego nie da spier.. jak więszkość rzeczy z tej firmy).

Nie przesadzajmy, da się spieprzyć, bo moje wiertło od Jaxona raczej nie widziało obróbki skrawaniem, raczej plastyczną :) Została obsadka, w którą wkleiłem wiertło wykonane zgodnie z kanonami sztuki mechanicznej - czyli takie za 1,5-2 zł.

 Jakiś czas temu zostałem okrzyknięty "obrońcą" tego wspomnianego wędziska Jaxona, co nawet mi się spodobało :) Prawda jest taka, że jest to kawał dobrej wędki, zadziwiająco dobrej. Cena to śmich na sali (od 149 zł), biorąc pod uwagę całość. Jest to produkt zaprzeczający teorii, że wędkarstwo jest drogim hobby, co niektórzy z umiłowaniem podkreślają, czyniąc z siebie i męczenników, i wybrańców. Wiadomo, wyrafinowany, technologicznie zaawansowany sprzęt cieszy, jednak nie wszyscy są wymagający do tego stopnia, żeby zatracać się w tym wszystkim. Również sądzę, że kolega nie kupi tego kija, skoro sporo chce wydać na sprzęt, jednak warto o nim wspomnieć. Dla zasady.
Jacek

Offline kordi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 790
  • Reputacja: 74
  • Lokalizacja: Małopolska
Dziękuję za propozycje, ale wędka i kołowrót już wybrane, zastanawiało mnie tylko czy kupować od razu dwa x-aero czy przetestować tego Sensasa.
Poszperałem jeszcze trochę po forum oraz sieci i spróbuję go zapiąć do winklepickera.

Offline kordi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 790
  • Reputacja: 74
  • Lokalizacja: Małopolska
Połowa drogi za mną, kupiłem 2x X-Aero 4000.
Ale zaczęła się rozkmina czy jednak nie pójść w wędki dwuskładowe 8)
Wstępnie obczaiłem takie modele:
http://www.szczupak.pl/daiwa-harrier-feeder-i932.html
http://www.szczupak.pl/daiwa-team-daiwa-sr3-feeder-i2414.html
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/daiwa-oferta-szkocka/16992-team-daiwa-commercial-feeder-350m-bombfeeder.html
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/wedki-drennan/16315-drennan-series-7-puddle-chucker-12ft-carp-feeder.html

Półka cenowa różna, ale to ma mniejsze znaczenie. TD Commercial Feeder to jednak max jaki chcę dać za wędkę. Nie ukrywam jednak, że to właśnie ona kusi najbardziej.
Więc doradzcie co i jak, przypomnę tylko że szukam wędki wyłącznie do metody, ryby 1-3 kg, czasem bonus do 10 kg, muszę celnie i powtarzalnie zarzucać na 45-50 m. No i najważniejsza cecha - musi być miętka bo takie lubię czuć w dłoni :P
Oprócz Drennana to mało jest opinie o reszcie, a na pewno ktoś z forum na nie obecnie łowi lub łowił i może podzieli się opinią? Inne propozycje też oczywiście mile widziane.

Offline ogrmaster

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 041
  • Reputacja: 73
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: method feeder
Możesz jeszcze pomyśleć o tym feederku:

https://www.anglingtimes.co.uk/fishing-tackle/rods/articles/11ft-preston-innovations-monster-carp-feeder

W linku recenzja. Zbiera tez dobre opinie w Polsce i ma ponoć dobre właściwości rzutowe a cena jest zbliżona do Drennana.
Mam osobiście tego feedera S7 i to jest świetny kij ale celne rzuty na 50 metrów tym sprzętem to trudna sztuka. Tą wędką łowi mi się komfortowo na odległości 30 - 40 metrów przy koszykach 30 gr + zanęta.

W sklepie:

https://sklepdrapieznik.pl/sklep/wedki-korum-i-preston/22712-preston-monster-carp-feeder-11ft.html
„To, co i tak ma spaść, należy popchnąć” – Fryderyk Nietzsche
Michał

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 086
  • Reputacja: 719
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
A ja polecił bym Ci ten kijek:

http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=9519.0

Delphin Opium Feeder jest rewelacyjnym feederem i sporo lepszy od Daiwa Windcast Method Feeder oraz Jaxon Genesis Pro Method Feeder (posiadam wszystkie te modele). Ma naprawdę ogromny zapas mocy i jesteś w stanie kontrolować rybę (Daiwa nie daje tego komfortu) a każdy zryw ryby czujesz jak na Daiwie. A co do Jaxona to uważam że jest nie gorszy od Daiwa. Na pewno pozwala na spokojnieszy hol dużej ryby. Na Daiwie hol karpia 5-6 kg się przeciąga bo ryba robi co chce, a na Jaxonie 10kg karpia wyciągasz po 15 minutach :) Na Delphinie również, dodatkowo Delphin ma największy zasięg. Ja mam dł. 3,60 i podajnikiem Drenanna 25g z peletem nie mam problemu z dystansem 50-60m.
Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
A ja polecił bym Ci ten kijek:

http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=9519.0

Delphin Opium Feeder jest rewelacyjnym feederem i sporo lepszy od Daiwa Windcast Method Feeder oraz Jaxon Genesis Pro Method Feeder (posiadam wszystkie te modele). Ma naprawdę ogromny zapas mocy i jesteś w stanie kontrolować rybę (Daiwa nie daje tego komfortu) a każdy zryw ryby czujesz jak na Daiwie. A co do Jaxona to uważam że jest nie gorszy od Daiwa. Na pewno pozwala na spokojnieszy hol dużej ryby. Na Daiwie hol karpia 5-6 kg się przeciąga bo ryba robi co chce, a na Jaxonie 10kg karpia wyciągasz po 15 minutach :) Na Delphinie również, dodatkowo Delphin ma największy zasięg. Ja mam dł. 3,60 i podajnikiem Drenanna 25g z peletem nie mam problemu z dystansem 50-60m.

Przyczepię się trochę, ale w dobrej wierze, nie chcę byś źle zrozumiał. Zupełnie nie chodzi mi o krytykowanie ;)
Piszesz, że ten kij lepszy, ten nie... itd.
Powinieneś napisać, że preferujesz ten czy inny kij, bo bardziej pasuje do Twojego stylu łowienia, bądź też do większych ryb, które poławiasz.
Windcasta MF też posiadam, może dlatego staję w "jego obronie". Świetnie wykonany kijek, z bdb osprzętem i piękną pracą. Potwierdzam, że nie nadaje się na większe ryby, ma za mało mocy. Na ryby do 4, może do 5kg to świetny sprzęt, uśmiech od ucha do ucha przy holach. Jeśli spodziewam się częstszego kontaktu z większymi sztukami, niestety chowam ją do pokrowca i zbroję mocniejsze kijaszki.
Czesiek

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 086
  • Reputacja: 719
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
A ja polecił bym Ci ten kijek:

http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=9519.0

Delphin Opium Feeder jest rewelacyjnym feederem i sporo lepszy od Daiwa Windcast Method Feeder oraz Jaxon Genesis Pro Method Feeder (posiadam wszystkie te modele). Ma naprawdę ogromny zapas mocy i jesteś w stanie kontrolować rybę (Daiwa nie daje tego komfortu) a każdy zryw ryby czujesz jak na Daiwie. A co do Jaxona to uważam że jest nie gorszy od Daiwa. Na pewno pozwala na spokojnieszy hol dużej ryby. Na Daiwie hol karpia 5-6 kg się przeciąga bo ryba robi co chce, a na Jaxonie 10kg karpia wyciągasz po 15 minutach :) Na Delphinie również, dodatkowo Delphin ma największy zasięg. Ja mam dł. 3,60 i podajnikiem Drenanna 25g z peletem nie mam problemu z dystansem 50-60m.

Przyczepię się trochę, ale w dobrej wierze, nie chcę byś źle zrozumiał. Zupełnie nie chodzi mi o krytykowanie ;)
Piszesz, że ten kij lepszy, ten nie... itd.
Powinieneś napisać, że preferujesz ten czy inny kij, bo bardziej pasuje do Twojego stylu łowienia, bądź też do większych ryb, które poławiasz.
Windcasta MF też posiadam, może dlatego staję w "jego obronie". Świetnie wykonany kijek, z bdb osprzętem i piękną pracą. Potwierdzam, że nie nadaje się na większe ryby, ma za mało mocy. Na ryby do 4, może do 5kg to świetny sprzęt, uśmiech od ucha do ucha przy holach. Jeśli spodziewam się częstszego kontaktu z większymi sztukami, niestety chowam ją do pokrowca i zbroję mocniejsze kijaszki.

Rozumiem o co Ci chodzi, choć może źle się wyraziłem :) Nie uważam Daiwy Wincast Method Feeder za zły kijek bo sam na niego długo polowałem i ogólnie jestem z niego zadowolony :) po prostu taki mały niedosyt - ciut większe miałem oczekiwana odnośnie zasięgu i zapasu mocy ;) to oczywiście takie moje subiektywne odczucie bo kijek jest naprawdę fajny ale... Rzeczywiście jak trafi Ci się większy przyłów to trzeba się sporo nagimnastykować ;) Nie mówię, że nie da rady, bo da radę! Tyle, że to potrwa :)
Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 086
  • Reputacja: 719
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
KORDI

Jeśli tam gdzie łowisz trafiają się większe ryby wziął bym Delphin Opium Feeder. To słowacka firma, a kij jest z najwyższej półki i rewelacyjnie wykonany (to moje zdanie). Zresztą możesz sprawdzić na forum co koledzy sądzą o tym kiju. Natomiast jeśli przyłów większych ryb trafia się naprawdę rzadko to warto rozważyć zakup Daiwa Windcast Method Feeder. To już wybór należy do Ciebie :) Najlepiej jakbyś wziął do ręki jeden i drugi i spróbował który Ci bardziej "leży" w ręku :)
Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀