Autor Wątek: XXXI zjazd PZW w Spale  (Przeczytany 43151 razy)

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 532
  • Reputacja: 1460
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: XXXI zjazd PZW w Spale
« Odpowiedź #105 dnia: 22.10.2017, 20:28 »
Lucjan nie chce by ta dyskusja szla w strone udowodnij co nie udowodnione...
Wiec skupiam sie do opisu swoich wod.... niech kazdy interesuje sie swoimi wodami a na bank bedziemy zadowoleni....
Operaty obowiazuja od 2004 e i sa wazne 10 lat na dany akwen...
Co do zmiany operatu .... znasz takowa sytuacje poraz kolejny daj przyklad... nie opisuj mi sytuacji ... madrego od madrzejszego bo na koncu opracowania walnie pieczec i zlozy podpis ten co ma uprawnienia do tego.... i tak bedzie stanowilo prawo....
Do sytuacji z rybakiem u mnie mial obowiazek walic do.wody 10 ton karpia kroczka i 5 ton drapieznika.....
Plus zarybienia  pzw do 20 ton karpia z okregow....
Pomyślcie ile ryby bylo.... a obecnie z operatu wychodzi 2400 kg karpia i kilka set kilo drapieznika.....
I co to za gospodarka....
Po wielokrotnych probach zmian operatu na naszych wodach .... okazalo sie po wfladzie w dokumentacje z ISRSze tony ryb sie lowi .... woda jest przerybiona.... a te wnioski naukowcy oparli z rejestrow.... a dane w opeeatach   z kosmosu....
I kolo sie zamyka....
Pas z mojej strony w tym temacie.
Maćku nie chcę się wdawać w bezsensowną dyskusję, bo Ty sam wiesz lepiej jak to w praktyce wygląda na Twoich wodach, ale wydaje mi się, że w tej całej dyskusji odnośnie operatu rybackiego robimy z "naukowców rybackich" jakichś guru, których decyzji nie da się podważyć. Skoro podważa się opinie np. biegłych lekarzy (w prawie każdej opinii biegłego lekarza jest coś do podważenia co może mieć wpływ na wnioski końcowe takiej opinii), czy też opinie biegłych tworzących operaty wodnoprawne (sam widziałem na oczy dwa operaty co do których sąd wprost stwierdził, że są do dupy) to czemu by nie podważyć takiego operatu rybackiego.

Zapominamy, że sąd pomimo tego że nie ma wiedzy w danej dziedzinie i badając takie opinie posiłkuje się innymi opiniami, to przede wszystkim kontroluje on operat pod względem formalnym. I tu już sąd administracyjny ma wiedzę, co musi być w takim operacie a co nie, gdyż o tym stanowi prawo, anie biegły z IRS. I taki biegły magister, który sporządził  operat musi się wytłumaczyć przed sądem dlaczego przyjął takie a nie inne założenia oraz dlaczego zawarł lub nie takie a nie inne postanowienia. Przecież operat podlega kontroli (w tym kontroli sądów administracyjnych) o czym świadczy bogate orzecznictwo w tym zakresie.

W Polsce zrobiliście z operatów rybackich dokumenty, które niczym polska Konstytucja nie da się zmienić. A jak widzicie w praktyce nawet pomimo tego, że jej się nie da na chwilę obecną zmienić, to i tak działa się na przekór jej postanowień. Problemem jest to, że nikt nie ma jaj w PZW aby postawić się np. IRS, skoro tak naprawdę obie te organizacje czerpią zyski z tego samego i w tym samym zakresie ze sobą współpracują. Jest takie powiedzenie o paniach lekkich obyczajów, że "k..k...łba nie urwie". I to samo jest właśnie ze współpracą z rybakami.

Rejestr rejestrem, ale zapominacie, że przed organem, są również inne środki dowodowe aniżeli tylko dokument z IRS np. świadkowie, opinie innych biegłych, nagrania video i cała masa innych środków dowodowych. Poza tym posiadacie przecież własną dokumentację. Stawcie się przed organem w kilku, kilkunastu. Opowiedzcie jak jest. Jak w dodatku będziecie mieć przychylną dla Was opinie biegłego ichtiologa (niekoniecznie z PZW np. tu jakiś gość się reklamuje http://operaty-rybackie.pl/) to jesteście w siódmym niebie, bo żaden sąd wam tego nie odwali nawet jak organ będzie innego zdania. Przecież sędzia przede wszystkim kieruje się zasadami doświadczenia życiowego, logiki (wiem, że wielu może w to wątpić) i jak widzi, że Pan Maciek z Panem Piotrem i dwudziestoma osobami zeznały przed organem, że nie ma ryb i mają jeszcze do tego opinie biegłego ichtiologa, to jak taki sąd może stwierdzić, że opinia Panów z Olsztyna wydana na podstawie rejestrów odzwierciedla rzeczywisty stan rzeczy? Naprawdę ciężko mi jest to sobie wyobrazić.   

Na necie znajdziesz publikacje naukową Macieja Mickiewicza z IRS w Olsztynie zatytułowaną "PRAKTYCZNE ASPEKTY OPRACOWYWANIA OPERATÓW RYBACKICH ZE SZCZEGÓLNYM UWZGLĘDNIENIEM PLANOWANYCH ZARYBIEŃ"
http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/1395/cms/szablony/23100/pliki/mickiewicz_pop_1.pdf
gdzie znajdziesz takie kwiatki:

-"Najlepiej byłoby, gdyby skład ichtiofauny i jej strukturę gatunkową i wielkościową określać przy pomocy specjalistycznych odłowów kontrolnych przeprowadzanych za pomocą właściwych narzędzi rybackich (tzw. nordyckich zestawów wontonów i elektropołowów). Niestety, praktycznie żaden uprawniony do rybactwa nie ma tak dużych środków finansowych, aby takie odłowy przeprowadzić."

- "Często mamy jednak do czynienia z brakiem dostępu do dotychczas prowadzonych ksiąg gospodarczych lub nie były one prowadzone albo nie prowadzono w danym obwodzie rybackim odłowów ryb. W takim przypadku opracowując operat, trzeba opierać się na własnych obserwacjach, wywiadach z miejscowymi wędkarzami oraz na literaturze naukowej dotyczącej ichtiofauny w wodach najbardziej zbliżonych charakterem do wód, których dotyczyć ma opracowywany operat rybacki."

-"Typ prowadzonej gospodarki rybackiej. Choć obecnie wyróżnia się cztery typy gospodarki rybackiej - towarową, rybacko-wędkarską. wędkarską i wyspecjalizowaną (Wołos, Falkowski 2003,2006). to w znakomitej większości obwodów rybackich prowadzona jest gospodarka rybacka typu rybacko-wędkarskiego (gdzie zakłada się równouprawnienie obu form eksploatacji ichtiofauny) oraz typu wędkarskiego (gdzie dominującą formą jest wędkarstwo, ale niewykluczone, a wręcz konieczne, jest prowadzenie typowych zabiegów rybackich, jak odłowy kontrolne i regulacyjne czy zarybienia). Większość operatów rybackich słusznie uwzględnia ten podział, określając w sposób jasny typ gospodarowania jako jeden z powyżej przedstawionych."

Teraz powiedzcie mi jak to się ma do tego co pisze Maciej? Czy w operacie uwzględniono opinie wędkarzy, czy uwzględniono, że nie ma już rybaków?

Z drugiej strony Pan Naukowiec z Olsztyna pisze o kwestiach jak on to określa "dowodnych":


-"Sposób regulacji wielkości i struktury populacji ryb drapieżnych i karpiowatych Zapis ten w rozporządzeniu w sprawie operatu rybackiego w zasadzie również nie jest konieczny. Uprawniony do rybactwa ma bowiem do dyspozycji ograniczoną liczbę narzędzi gospodarczych służących regulacji wielkości i struktury ichtiofauny"

-"Przewidywana wielkość połowów gospodarczych lub amatorskich. W przypadku wykonywania w obwodzie jedynie połowów wędkarskich, należy zakładaną wielkość oprzeć na rejestrach wędkarskich, tak aby potem można było organom kontrolującym racjonalność gospodarki rybackiej przedstawić dowodnie, że ta wielkość jest przez uprawnionego do rybactwa zachowywana."

Sami widzicie, że Panowie Naukowcy z IRS to sobie przyjmują założenia takie jak im się podoba, aby móc organom państwa oraz sądom mówić "dowodnie", że jest tak jak oni to widzą. Na marginesie ta publikacja jak dowód byłaby hitem przed sądem. Sąd nieźle by się z tego uśmiał :)   

Skoro rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie operatu rybackiego t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 177  stanowi o tym co ma być w operacie, to nie ma miejsca na dywagacje, że to jest bezsensu, bo Pan Rybak zdaniem Pana Naukowca ma "do dyspozycji ograniczoną liczbę narzędzi gospodarczych służących regulacji wielkości i struktury ichtiofauny", co samo przez się jest bezsensownym twierdzeniem.

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 785
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: XXXI zjazd PZW w Spale
« Odpowiedź #106 dnia: 22.10.2017, 20:39 »
Maciek pokazuje bardzo ważną rzecz. Jakie ilości ryb walono do wody kiedyś i jakie wali się teraz, gdy skuteczność wędkarzy wzrosła niepomiernie. Mamy dostęp do lepszego sprzętu, echosond, super zanęt i przynęt.

Mnie nie chodzi oczywiście o to, by rybność wody opierać o zarybienia, bo to jest łgarstwo, które PZW wdrukowało w mózgi mięsiarstwa. Woda ma być zarybiona, a potem wprowadzić na niej trzeba normalne limity ochronne (typu 1-2 karpie tygodniowo, 1 drapieżnik miesięcznie + całkowity zakaz zabierania ryb takich, jak karaś złocisty np.), a przede wszystkim górne wymiary ochronne dla każdego gatunku.

Tak bym to właśnie widział. Wziąć po "lupę" limity przede wszystkim. Wiadomo, że wśród wędkarzy są też amatorzy rybiego mięsa. Obecne przepisy to nieporozumienie. Nie wspominając o wymiarach :facepalm: Myślę, że można by wypracować lepsze rozwiązanie.

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 532
  • Reputacja: 1460
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: XXXI zjazd PZW w Spale
« Odpowiedź #107 dnia: 22.10.2017, 20:46 »
Co do limitów to z tej publikacji z IRS wynika, że stoją oni takim stanowisku: "Limity wędkarskich połowów ryb.
Jest to jeden z zapisów rozporządzenia w sprawie operatu rybackiego w pewien sposób ograniczający elastyczność gospodarowania. Limity wędkarskich połowów ryb powinny bowiem zależeć od decyzji uprawnionego do rybactwa, nie powinny być sztywno ustalone na jednakowym poziomie raz na dziesięć lat (taki jest okres obowiązywania operatu rybackiego). Dlatego tworząc operat rybacki należy do tego punktu podejść w sposób elastyczny i pozostawić uprawnionemu do rybactwa możliwość wprowadzenia zmian limitów wędkarskich połowów ryb, bez konieczności aneksowania operatu."

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: XXXI zjazd PZW w Spale
« Odpowiedź #108 dnia: 22.10.2017, 20:48 »

Do sytuacji z rybakiem u mnie mial obowiazek walic do.wody 10 ton karpia kroczka i 5 ton drapieznika.....
Plus zarybienia  pzw do 20 ton karpia z okregow....
Pomyślcie ile ryby bylo.... a obecnie z operatu wychodzi 2400 kg karpia i kilka set kilo drapieznika.....
I co to za gospodarka....

Rozumiem, że prezentujesz karpiowe podejście, ale powiedz mi, po co nam wody pełne karpia, takiego do kilku kilo? Chcesz takie łowić czy co? Przecież ta ryba w dużej ilości to szkodnik. To normalne, że ktoś nie zezwolił na takie rzeczy. Teraz karpia można wpuszczać wg pewnego przelicznika, tak aby nie zaburzał równowagi.

Ja jestem zdania, ze wody PZW można zarybiać mocniej, aczkolwiek nie karpiem. Tego trafia do wody już bardzo dużo.

Teraz rzecz najważniejsza. Chcesz powiedzieć, że rybak na tej wodzie prowadził sprzedaż karpia? W głowie mi się to nie mieści. Karpia należy hodować w małych zbiornikach a nie takich wodach. Jak on go odławiał?

Ale Ty pytasz zapewne, dlaczego nie ma ryb? Uważasz, że to tylko wina zarybień, że jest ich mało? Nie rozumiesz, ze wędkarze trochę przeginaja pałę, jeżeli żądają aby móc zarybiać na potęgę karpiem? Wody państwowe są tak chronione prawnie, aby nie uszczuplać zasobów odnawialnych jakimi są ryby, to teoria. Ale od kiedy to w polskich wodach był karp? Nie widzę tu związku... Jasne, można wpuścić masę karpia, ale co dalej? Za 20 lat zaniknie jeden gatunek, potem następny? Woda będzie miała gorszą jakość - a co z ujęciem wody pitnej? Przecież ludzi jest coraz więcej, domów przybywa, podobnie jak zakładów, centrów handlowych, Polska nie jest krajem zasobnym w wodę (jak się niektórym wydaje). Dlatego karp nie do końca będzie się tu mieścił w ramach rozsądnej gospodarki wodnej. Co innego rybak, który mógłby go odłowić, chociaż zachodzę w głowę, jakby miał to robić na zaporówkach jakie masz w okolicy. Jest jeszcze jeden aspekt. Karp się nie rozmnaża w naszych warunkach (poza wyjątkami), natomiast zabiera miejsce rybom rodzimym, rozmnażającym się bez problemu. Jaki jest więc interes we wprowadzaniu karpia z punktu widzenia państwa, jeżeli ten wyprze gatunki co się wycierały? A co jeżeli ktoś nie zechce przedłużyć dzierżawy i odda zdegradowana wodę? Kto ma to wtedy naprawiać? W teorii więc zarybienie karpiem nie będzie więc opłacalne dla państwa. Oczywiście ten rybak skorzystał zapewne z układów tam, aby tak móc niszczyć ten zbiornik. To inna kwestia, że naukowiec, jak się posmaruje, to zrobi odpowiednie badania i opinie :D

Tak, dawniej było inaczej. Kopalnia, fabryka lub inny zakład państwowy miał kasę i walił ryby( karpia) do wody w wielkich ilościach. Ale te czasy się skończyły. Takie rzeczy można robić na prywatnych wodach, ale nie państwowych, pełniących różne funkcje, nie tylko 'wędkarskie'.  Nie wiem czy jest sens aby żądać od prezesa PZW powrotu do tamtych czasów. To raczej jest nierealne.

Nic natomiast nie stoi na przeszkodzie, aby ograniczyć odłów ryb :) Wymiar górny dla karpia jest rozsądny, zwłaszcza jak zarybi się czymś większym.

Tak więc Twoje pretensje względem PZW brzmią raczej dlaczego nie wolno zarybiać karpiem. Zgadzam się z Selektorem co do nieomylności polskich naukowców rybackich, jednak tu uważam, że przeciwko karpiom potrafiliby wyciągnąć ciężkie działa, przed którymi nie ugiąłby się sąd.

W Polsce zrobiliście z operatów rybackich dokumenty, które niczym polska Konstytucja nie da się zmienić. A jak widzicie w praktyce nawet pomimo tego, że jej się nie da na chwilę obecną zmienić, to i tak działa się na przekór jej postanowień. Problemem jest to, że nikt nie ma jaj w PZW aby postawić się np. IRS, skoro tak naprawdę obie te organizacje czerpią zyski z tego samego i w tym samym zakresie ze sobą współpracują. Jest takie powiedzenie o paniach lekkich obyczajów, że "k..k...łba nie urwie". I to samo jest właśnie ze współpracą z rybakami.

I o to właśnie mi chodzi :thumbup: Naukowcy kręcą własne lody, podobnie jak ZG PZW. A gdzie są w tym wszystkim nasze interesy?   
Lucjan

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 854
  • Reputacja: 321
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: XXXI zjazd PZW w Spale
« Odpowiedź #109 dnia: 22.10.2017, 21:04 »
Tak czytam i czytam i oczom nie wierzę, większość  z Was  żądała zmiany Prezesa i całej Wierchuszki z Mazowieckiego, co dzięki powstałej koalicji się dokonało a tu lament że taki czy owaki nowy Prezes ???
 Ordynacja wyborcza jest jaka jest i trzeba było wybrać z tych delegatów a nie innych ale wierzcie mi przynajmniej kilka osób naprawdę chcę zmian na lepsze w PZW. 
Proszę o jedno; trochę czasu a te osoby które zobowiązały się naprawy PZW według mnie na pewno nie zawiodą :) 
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 041
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: XXXI zjazd PZW w Spale
« Odpowiedź #110 dnia: 22.10.2017, 21:14 »
Dlatego poczekajmy. Już, qrwa, gorzej być nie może. Przynajmniej u mnie. Obserwuję inne okręgi i widzę światełko w tunelu. Ja się cieszę, że wypieprzyli wszystkich z OM.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Piker

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 558
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: XXXI zjazd PZW w Spale
« Odpowiedź #111 dnia: 22.10.2017, 21:19 »
Naprawiajmy wszystko począwszy od siebie :)
Patrzeć na ręce, próbować działać, rozmawiać, ale przede wszystkim edukować, zwracać uwagę. Niech dotrze do 1/100, a i tak będzie dobrze. Mi ten wątek uświadomił raczej smutną rzecz, która w sumie kołatała się w głowie od pwenego czasu : nawet najlepszy ZG, najlepszy prezes nie pomoże jak szeregowcy związkowi wszystko zabiją i zeżrą.
Ja największą nadzieję mam na to, że rozkręci PSR i SSR.
Będą kontrole to i limity będą miały sens.
Uzależniony od wędkarstwa

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 643
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: XXXI zjazd PZW w Spale
« Odpowiedź #112 dnia: 22.10.2017, 21:23 »
Lucek w swych postach tylko ugruntowywujesz mnie jak daleko jesteś.... i jak szybko po raz kolejny wyciągasz błedne wnioski a na dodatek wstawiasz w usta i myślisz za kogoś ....rzeczy które nie maja miejsca.....
A wiec nie jestem zadnym pro karpiowcem....
I nie jestem za rybakami .... i przestań pisać głupoty .... jaka hodowla karpia na zaporówce....

Już ci kiedyś pisałem nie rozmieniaj swojej pozycji na drobne i nie pisz takich głupot jak piszesz....

Rybak miał trzy stawy w ajencji pzw za to ze łowił na zaporuwkach musiał zarybiac je z powrotem piękny układ ....i nawet to szlo dobrze potem rybaka wypieprzyli zarybiać przestali i tyle....



Aby pzw szlo musi dawać mięso jak nie będzie dawało to sie skończy.... mięso czy to karpia  czy leszcza czy płoc ..... etc -ale mięso ! LUD TEGO pragnie ..... nie pragnie MAT , foteli cuzo , zanęt sonu lub drenan tylko MIECHA !
Chlopie jeszcze tego nie zrozumiales....... dajac wypelniacz chronisz cenne garunki przed dzicza ktora pochlonie wszystko co plywa w wodzie....
To tyle co do pro loby karpiowego....

Wielokrotnie pisałem aby pzw dalej szło musi być obrót dajesz kasę bierzesz mięcho....

To brutalne co pisze ale tak jest .....

Przytaczając karpia .... przytaczam życie LUD chce miecha niech ma.....

Co do reszty nie chce mi sie juz po raz kolejny pisać...

Ja wiem jedno z pisania nie ma nic. Naszczescie przynajmniej u mnie kadra w pzw w okręgu została wymieniona....
Nie wiem czy okręg przetrwa może rok może dwa może dłużej.... bo go katowice chcą go łyknąć ....Ale mam nadzieje ze bedzie lepiej bo w koncu u steru u mnie sa chłopy z jajami i sie im chce.....

A tak czytajac od lat twe posty to w koncu co chcesz....
Rozpieprzyc pzw
Rozpieprzyc IŚR
Zalozyc rezerwaty przyrody.... na wodach...

Czy na powaznie miec rybne wody .... bo sie pogubilem..

Wcześniej pisałem złe prawo , układ nie pozwalający na nic .... ot rzeczywistość -w której trzeba działać ... a nie z nia walczyc bo minie kolejne 10 lat i nic sie nie zmieni....
Maciek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: XXXI zjazd PZW w Spale
« Odpowiedź #113 dnia: 23.10.2017, 09:32 »
Tak czytam i czytam i oczom nie wierzę, większość  z Was  żądała zmiany Prezesa i całej Wierchuszki z Mazowieckiego, co dzięki powstałej koalicji się dokonało a tu lament że taki czy owaki nowy Prezes ???
 Ordynacja wyborcza jest jaka jest i trzeba było wybrać z tych delegatów a nie innych ale wierzcie mi przynajmniej kilka osób naprawdę chcę zmian na lepsze w PZW. 
Proszę o jedno; trochę czasu a te osoby które zobowiązały się naprawy PZW według mnie na pewno nie zawiodą :)

Masz rację, odsunięto najcięższy beton od władzy, to dobry omen i zapewne istotne podwaliny pod zmiany w przyszłości, więc należy się cieszyć! :D

Lucjan

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 643
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: XXXI zjazd PZW w Spale
« Odpowiedź #114 dnia: 23.10.2017, 09:52 »
Warszawa oraz inne duże okręgi ... są w szoku po wyborach... na oficjalnej stronie tylko dwa komunikaty.... nie ma obfitej foto relacji z wyborów...


http://www.pzw.org.pl/zgpzw/wiadomosci/159761/60/teodor_rudnik_nowym_prezesem_zarzadu_glownego_pzw

http://www.pzw.org.pl/zgpzw/wiadomosci/159784/60/wybor_i_ukonstytuowanie_sie_wladz_i_organow_pzw_na_xxx

Sam zastanawiam się co zrobią .... czy coś sie zmieni....
Maciek

Offline Zembro

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 842
  • Reputacja: 66
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: C-nów
  • Ulubione metody: feeder
Odp: XXXI zjazd PZW w Spale
« Odpowiedź #115 dnia: 23.10.2017, 10:05 »
Na PZW Bielsko-Biała FB znalazłem coś takiego:
"...WYBORY DO WŁADZ ZARZĄDU GŁÓWNEGO :)
XXXI krajowy zjazd Delegatów PZW Spała. Potężne, nieoczekiwane zmiany na które pracował sztab ludzi, dla których dobro związku a przede wszystkim wędkarzy to cel nadrzędny. Nadszedł czas, by o naszej przyszłości decydowali przedstawiciele większości okręgów Polski a nie tylko 4 największe. Nasz Prezes z Bielska kol. Wojciech Duraj również znalazł się w grupie decyzyjnych zostając członkiem zarządu głównego w Warszawie. Wierzymy w zmiany i życzymy nowemu Prezesowi i całej ekipie owocnej pracy i zmian na lepsze...:
-Paweł-

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 643
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: XXXI zjazd PZW w Spale
« Odpowiedź #116 dnia: 23.10.2017, 10:10 »
Na PZW Bielsko-Biała FB znalazłem coś takiego:
"...WYBORY DO WŁADZ ZARZĄDU GŁÓWNEGO :)
XXXI krajowy zjazd Delegatów PZW Spała. Potężne, nieoczekiwane zmiany na które pracował sztab ludzi, dla których dobro związku a przede wszystkim wędkarzy to cel nadrzędny. Nadszedł czas, by o naszej przyszłości decydowali przedstawiciele większości okręgów Polski a nie tylko 4 największe. Nasz Prezes z Bielska kol. Wojciech Duraj również znalazł się w grupie decyzyjnych zostając członkiem zarządu głównego w Warszawie. Wierzymy w zmiany i życzymy nowemu Prezesowi i całej ekipie owocnej pracy i zmian na lepsze...:

Życzę każdemu okręgowi aby ktoś taki jak Wojciech zarządzał w ich okręgu.... :thumbup: ( jak przeżyjemy jako okręg ... myślę że będzie lepiej...)
Maciek

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 854
  • Reputacja: 321
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: XXXI zjazd PZW w Spale
« Odpowiedź #117 dnia: 23.10.2017, 10:14 »
Przeżyjecie, nie po to powstała koalicja aby Wasz Okręg przestał istnieć :) Mam nadzieję na Porozumienie w 2018 :D
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 382
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: XXXI zjazd PZW w Spale
« Odpowiedź #118 dnia: 23.10.2017, 10:15 »
Panowie, już po wyborach więc spokojnie gadać możemy. Jak ktoś bedzie miał jakieś intetesujące informacje  to wrzucajcie do tego wątku :beer:

Offline Zembro

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 842
  • Reputacja: 66
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: C-nów
  • Ulubione metody: feeder
Odp: XXXI zjazd PZW w Spale
« Odpowiedź #119 dnia: 23.10.2017, 10:15 »
Dziwi bardziej informacja o 4 największych okręgach. W ZG nie ma nikogo z Warszawy i Poznania.
-Paweł-