pisałem z tel i ucięło mi cały post 

Panowie którzy organizowali cały bałagan to do Was!!!!
Nie wiem jak mam to opisać ale to co zrobiliście było dla mnie mistrzostwem świata!! Spotkanie z zarządem i rozmowa ze starszymi Panami była bezcenna! Pan Romek opiekował się nami jak własnymi córkami (synów chyba nie ma?) 

 Jarek pomagał we wszystkim mimo że jest raczej małomówny (dostał ode mnie skromny upominek do testów z prosiakami 

 ) Panu Romkowi dziękuję za odstąpienie mi najlepszego miejsca na łowisku i przepraszam że nic nie złowiłem. Fanatykowi karpiarstwa Panu Zbyszkowi za cenne rady i chęć zarażenia mnie karpiami (pomyślimy o tym jak synek podrośnie) 
Darku dla Ciebie specjalne podziękowania za ogarnięcie tematu. Brak słów po prostu choć z natury jestem wylewny to nie wiem jak mam to pisać. Mateusz nalewka Twoja kozacka i ma moc 

 Do tej pory nie wiem czy pomagałeś Darkowi we wszystkim bo jeśli tak to pokłony w Twoją stronę i Darka oczywiście Pana Romka i innych osób które się przyczyniły do pięknego spotkania!!
Darek pamiętaj co Ci mówiłem 

 Dużo sprzętu a mało .....? haha 

Dziękuję Mariuszowi że bezpiecznie dojechaliśmy mimo potwornego zmęczenia i usypiania na zmianę z Danielem 

Daniel i Mariusz dzięki za miłą rozmowę podczas podróży która w miłym towarzystwie minęła bardzo szybko. Wiem Mariusz że pewnie jeszcze jedziesz autem zatem pozdrów Agę i Stefanka 

Daniel pewnie śpi już bo pewnie się nasokał 

Lucjan dzięki za to że dzięki Tobie mogliśmy się jakoś poznać i później spotkać na żywo fajny facet z Ciebie na żywo jeszcze lepiej wypadasz niż w tv 

Mam nadzieję że pijus Hary nie jest chory? po tych kościach i kiełbach
Robert pierwszy raz widziałem aby to syn zaraził ojca wędkarstwem serio fajna sprawa 

Niestety nie pamiętam imion kolegów z BSU  którzy siedzieli daleko ode mnie. Dziękuję Wam za miłe pogaduchy przy wieczornej integracji 

Zbyszku gdybyśmy mieli takich nauczycieli wyluzowanych jak Ty to widziałbym szansę w Polsce na GODNE W NIEJ ŻYCIE NO I BEZPIECZNE!! ANDRZEJ DUDA! ANDRZEJ DUDA! Żona nie krzyczała zbyt wiele?
Mateusz przepraszam że pomyliłem Konin z Końskim 

 lecz wyglądasz prawie jak brat mojego koleżki 

Daniel dzięki za ciekawe słowa odnośnie zarybiania i Twojej ogromnej wiedzy na temat ryb i ich przystosowania do nowych warunków. Wierzę że damy radę się spotkać z Mariuszem na wypadzie w sumie tam abyś miał jak najbliżej rowerem i nie musi to być u mnie na jeziorku 

 Może łowny kanał 

Lucjan jak zwykle na niego przystało wyciągnął najwięcej ryb i nie dziwi mnie to bo widać że wędkarstwo to jego ogromna pasja i sposób na życie. Serdecznie pozdrawiam.
Jeśli ktoś był zniesmaczony moimi żartami to proszę się nie przejmować ponieważ gwarantuję że nie miałem nic złego na myśli! To taki mój humor i też jakiś sposób na życie bo lepiej się śmiać niż płakać 

 Nikogo nie chciałem urazić i jeśli ktoś się tak poczuł to z całego serca przepraszam!
Co tu dużo pisać? Fajnie było i tyle!
Do Wawy jechaliśmy jakieś 3h z jedną pauzą 

 więc tragedii nie ma
Dziś jak mówiłem miałem załatwić ważną sprawę lecz z powodu limitu wypłaty w bankomacie musiałem to przestawić na jutro no cóż w sumie to może i lepiej 
 Jeszcze raz bardzo wszystkim dziękuję i serdecznie pozdrawiam
p.s. o wynikach niech każdy napisze indywidualnie bo ja nic nie złowiłem 

Mam nadzieję że nikogo nie pominąłem bo jeśli tak to przepraszam.