I teraz według Luka, to chyba spokojnie półfinał

Nie, ja tam widzę finał

A tak na serio to znów się męczyliśmy. Świderski z Lewym zeszli i było dość ciężko, Piątek nie jest tak dobry. Zieliński był mało widoczny, Moder również. Ale jeżeli chodzi o taktykę, to radzę sobie zerknąć jak grali Turcy w drugiej połowie. Tam nie ma graczy z topu, są przeciętniacy, a potrafili nas doskonale presować, tak, że ciężko było wyjść z własnej połowy, zazwyczaj po kilku podaniach traciliśmy piłkę. Udało się nam wygrać, bo graliśmy u siebie, zdecydowanie dużo szczęścia miał Szczęsny, bo wiele wybronił, jako, że to był mecz towarzyski Salamon nie dostał czerwonej kartki, no i po prostu - dopisuje kadrze szczęście za Probierza. Tutaj jednak nie widziałem dobrego ustawienia, Turcy znaleźli na nas sposób.
Ogólnie jednak nie jest źle. Wyniki są ogólnie dobre, martwi jednak słaba dyspozycja naszego środka pola i tworzący się chaos, kiedy jesteśmy naciskani. Nie potrafimy dobrze wyjść z piłką, utrzymać się przy niej. Szczęsny kilka razy przesadzał z wymianą piłek na polu karnym, nie umieliśmy rozegrać dobrze od własnej bramki, bez Lewego nie miał kto przejmować dalekich piłek. Turcy się za to odsłaniali swym ustawieniem, i tu już kontrataki nam wychodziły, brakło wykończenia, choć Urbański był blisko.
Zgadzam się z Enzo, że Zalewski mocno ciągnie drużynę, jego rajdy na skrzydle są bardzo groźne dla przeciwnika. Bolało to, że Nicola wiele razy machał rękoma aby mu podano, ale piłki się nie mógł doczekać zazwyczaj. A wielokrotnie ustawiał się tak, że nie miał krycia i wystarczyłoby mu podać. Swą dobrą dyspozycję podsumował ładnym golem, po pięknej szarży.
Ogólnie jeżeli chodzi o Probierza - to trzeba przyznać, że ma facet wyniki. Nie każdy mecz jest porywający, ale nie bolą już zęby jak za Michniewicza czy Brzęczka. To nie jest drużyna topowa, ale przynajmniej potrafi ograć Turcję lub Ukrainę, jakby nie było też finalistów Euro. Zobaczymy czy nasz selekcjoner ma odpowiedni zasób szczęścia na kolejne mecze
