Dzięki. No muszę poczytać coś więcej. Zamierzam też teraz skorzystać z trenera personalnego stricte biegowego, który by zinterpretował pomiary treningowe (w szczególności wykorzystywana energia). Jeśli chodzi o opinie to wiele różnych czytałem i chciałem tak podpytać kogoś co nie trenuje zawodowo i ma obserwacje na sobie.
Kiedyś z Dzikim Trenerem gadałem o keto i on akurat odradzał ją jeśli chodzi o siłkę (nie pamiętam argumentacji, ale konkluzja była taka, ze na dłuższą metę można zajechać organizm, ona jest dobra dla osób, które mają siedzący tryb życia). W międzyczasie czytałem komentarze zwykłych ludzi - jeden zapadł mi w pamięć jak gość co trenuje kravmagę mówił, że dwaj jego kumple co są na keto, słaniają się na macie w przeciwieństwie do niego, który nie jest. Od dłuższego czasu słucham braci Rodzeń. Kto ich zna to wie, że to fanatycy keto. Sporo treści mają sensownych o zdrowym odżywianiu, ale sceptycznie podchodzę do ich rad, bo nie są to dietetycy sportowi.
Aha. Je nie byłem na keto (< 50gr węgli dziennie) , tylko na niskowęglowej. Wystarczyło wyeliminować białe pieczywo, ryże, makarony, ciasta, słodkie itp., a główną moją bazą węgli w posiłkach to były soczewica, ciecierzyca, fasole. Na śniadania zamiast owsianki jadłem jajka (4-5 szt.)