Myśle ze ci którzy czepiali sie zestawów po prostu wiedzieli że czepiają się kogoś kto jest lepszy i bali się ze po prostu że złowi więcej od nich, było dużo naruszeń przepisów typu wrzucenie siatki zbyt wcześniej czy inne pierdoły, kontrola zanęt była tez dość szybka ale akurat myślę, ze dla 90 % to była wygoda bo nic do ukrycia nie mieli. Zawodnicy łowiący an najwyższym poziomie cechują się tym ze nie wytykają innym przewinień bo skupiają się na swoim łowieniu ewentualnie słuchają trenera który obserwuje sąsiadów i podpowiada, a kontrole pozostawiają sędziom bo oni od tego są i to ich trzeba po prostu lepiej przygotować do zawodów.
Co do leszczy żeby ich nie łowić wystarczyło nie używać ochotki łowić na twardym dnie z daleka od mulistego gdzie one naturalnie bytują, zasypać konopiami i stosunkowo mocno pracującą zanęta bo jak podało się coś źle to parkowały i już nie wychodziły ja złowiłem w sumie 5 sztuk leszcza i 3 okonie przez 3 dni czyli 2 dni mp i oficjalny trening. Wystarczyło tylko troszeczkę pomyśleć i podać odpowiedni towar.