Autor Wątek: Kolejna pikieta  (Przeczytany 39067 razy)

Kadłubek

  • Gość
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #90 dnia: 15.03.2017, 22:48 »
Wszystkim na pewno nie rozdał ,góra 2-4, brakuje jednej informacji ilu wędkarzy koła uprawnionych do głosowania było na zebraniu .Nie chodzi aby wstać ,tylko wstać po udzieleniu głosu przez przewodniczącego zebrania i przedstawić argumenty na tyle dobrze aby prezes nie dostał mandatu.Gdzieś Ci umkło że był karany i przy pierwszych kłopotach (które sam wywołał nagrywając bez pozwolenia) uciekł z sali .Zresztą do oceny sytuacji brakuje drugiej strony ,znamy wersje Saturnina.

Owszem znamy jedną wersję i nie znamy drugiej strony a może i prawdy dlatego nagranie wyjaśni niezależnie od wersji stron.

Jakie to kłopoty powoduje samo nagrywanie? Od kiedy trzeba mieć pozwolenie by nagrywać w miejscu publiczny?

Edit: Jak znajdziesz "zakaz" to wrzuć na forum chętnie się dowiem czegoś nowego.

Offline zwir73

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 422
  • Reputacja: 37
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #91 dnia: 15.03.2017, 23:02 »
Nie interesuje mnie zabranie koła Wyszków ,czy ktoś uciekł czy bohatersko wyszedł ,wędkarze wybrali takich delegatów to mają.Jestem przekonany, że gdy kiedyś nastąpi zmiana prezesa związku również będzie niezadowolenie .To już jest taka "fucha" i na kogoś musi być .Tak mamy.

Dziękuje za uwagę.

Kadłubek

  • Gość
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #92 dnia: 15.03.2017, 23:03 »
Nie interesuje mnie zabranie koła Wyszków ,czy ktoś uciekł czy bohatersko wyszedł ,wędkarze wybrali takich delegatów to mają.Jestem przekonany, że gdy kiedyś nastąpi zmiana prezesa związku również będzie niezadowolenie .To już jest taka "fucha" i na kogoś musi być .Tak mamy.

Dziękuje za uwagę.

Ok nie interesuje to Ciebie, rozumiem ale dlaczego w takim razie piszesz o tym?
Prawda jest, że jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził.

Edit: Twoje wypowiedzi na temat Ciebie nie interesujący:

Cytuj
Wszystkim na pewno nie rozdał ,góra 2-4, brakuje jednej informacji ilu wędkarzy koła uprawnionych do głosowania było na zebraniu .Nie chodzi aby wstać ,tylko wstać po udzieleniu głosu przez przewodniczącego zebrania i przedstawić argumenty na tyle dobrze aby prezes nie dostał mandatu.Gdzieś Ci umkło że był karany i przy pierwszych kłopotach (które sam wywołał nagrywając bez pozwolenia) uciekł z sali .Zresztą do oceny sytuacji brakuje drugiej strony ,znamy wersje Saturnina.

Cytuj
Nie rozdał, tylko wręczył zasłużonym wędkarzom odznaczenia w imieniu ZG PZW.
Aby takowe otrzymać trzeba spełnić istotne kryteria.Wkład w związek to nie tylko kasa, którą też wpłacają,ale i swój czas.

Jak na osobę "nie zainteresowaną" dużo mówisz o sprawie.
I co z tym "nielegalnym" nagrywaniem?

Offline MarioG

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 126
  • Reputacja: 312
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Prawie pod Warszawą
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #93 dnia: 15.03.2017, 23:52 »


Takie oto ciekawostki znalazłem na szybko w necie. Nie są najświeższe, ale nie chodzi o aktualność, a o rzędy wielkości.

155 mln budżet PZW w 2012 r.
7 mln zł. Rocznie na opłacenie tenuty dzierżawnej PZW wydane ze składek członkowskich
26,9 milionów metto, osobowy fundusz wynagrodzeń dla 579,24 etatów
W tym miejscu mamy sami dopisać kolejne 5 - 6 milionów zł., na ZUS, ubezpieczenia społeczne i inne świadczenia?
4 mln zł netto, płace pracowników ZG PZW zgodnie z tabelą ich zaszeregowania, płace pracowników redakcji ,,Wiadomości Wędkarskich’’ oraz płace pracowników Gospodarstwa Rybackiego PZW w Suwałkach.
W tym miejscu mamy sami dopisać kolejny milion na ZUS, ubezpieczenia społeczne i inne świadczenia?
16 milionów Sport – wydatki poniesione na działalność sportową 1% członków związku.
8,5 mln koszty poniesione przez okręgi PZW na ochronę wód (dane rok 2011)
Czy jest to kwota z uwzględnieniem dotacji z Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ?


Źródło: http://dalekiport.blogspot.com/2013/02/sprawa-krakowska-przyczynkiem-do_23.html

Jeśli to są bzdury, to proszę sprostować jakimiś wiarygodnymi danymi.

Jak ktoś ma za dużo kasy, to może sobie takie sprawozdanie zakupić z oficjalnego źródła: http://www.monitorb.pl/szukaj.php?file=szukaj&firma=&regon=007025486&szukaj=Szukaj#tab1

Świeższych danych nie znalazłem. Przynajmniej tak na szybko.

Edit. Przepraszam. Chwilkę się pokręciłem po necie i można mieć najświeższe sprawozdanie za 2015 (2016 nie jest z oczywistych względów jeszcze rozliczony).

http://rejestrkrs.pl/szukaj.php?name=&k=108423&nip=&regon=&m=&form_send=Szukaj

Może ktoś już takie sprawozdanie ma i udostępni?
Nie wiem czemu dorzucałeś do budżetu magiczne "mamy sami dopisać .... " i to podawałeś jakieś kwoty z kosmosu.
Tym bardziej, że sam pisałeś że to budżet.
Co ciekawe ujety dość nietypowo. Ale pomijając to warto wiedzieć jakie pozycje w czym są ujęte.

A teraz sikając pod wiatr napiszę, że narzekać jest łatwo. Każdy sobie z tym poradzi. Ale nie o narzekanie chodzi. Uważam, że siedząc na tyłku z ręką w nocniku jęczenie trzeba ograniczyć do minimum i skupić się na działaniach.
I stad moje pytanie do kolegów piszących w tym wątku:
- który z Was ma opłacone składki i jestem czlonkiem PZW?
- który z Was chodzi na zebrania, wybory itp w swoim kole?
- jakimi działaniami na rzecz koła i poprawy sytuacji wykazaliście się w roku 2016.

Podejrzewam, że większość z przeciwników PZW nie wpisze nic w odpowiedzi na powyźsze pytania.
Doświadczenie nauczyło mnie, że najbardziej narzekają Ci ktorzy nic nie robią. Chciałbym jednak w tym przypadku się mylić.

Oczywiście powyższe nie dotyczy Luka który choć nie jest zaangażowany w życie swojego koła to prowadzi jedną z największych w historii akcji PR na temat wypuszczania ryb i dbania o odrodzenie populacji. Filmy, forum, magazyn.
Wybaczcie bezpośredniość ale w życiu liczą się działania lub próby ich podjęcia a nie strzelanie literkami w sieci.

Dziadki jakie są takie są. Ale to dzięki tym dziadkom kręci się życie w moim kole. Choćby nie wiem jak było marnie to jakoś ciągną ten wózek do przodu. Wychodzą do dzieci. Robią jakieś zawody. Są starzy, w jakiś tam sposób ograniczeni ze starymi nawykami. Ale brakuje mlodej krwii i tego zaangażowania jakie mają oni.
Wszystko co robią można zrobić lepiej. Ale kto to zrobi jak nikomu się nie chce?
Bez zaangazowania nie zrobi się nic. A samemu muru się nie przebije. Oczywiscie, źe to są kliki i towarzystwa wzajemnej adoracji. Ale jeśli równie wiele bylobg robione co pisane to być może od dołu można by dobrać sie do potworka zwanego PZW.

Mario
Mazovia Fishing Team

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #94 dnia: 16.03.2017, 00:01 »

Nie wiem czemu dorzucałeś do budżetu magiczne "mamy sami dopisać .... " i to podawałeś jakieś kwoty z kosmosu.
Tym bardziej, że sam pisałeś że to budżet.
Co ciekawe ujety dość nietypowo. Ale pomijając to warto wiedzieć jakie pozycje w czym są ujęte.


Ale to nie ja pisałem. Kursywą jest podany tekst ze  źródła, o którym wspomniałem niżej. Wystarczy kliknąć i przeczytać. Ogólnie ja akurat w tym wpisie nie napisałem nic od siebie. Same linki wraz z prośbą o ewentualne wyjaśnienia :)

Poza tym ja nie jestem przeciwnikiem PZW, jestem wręcz fanem, ale tego PZW oddolnego. W kołach.
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #95 dnia: 16.03.2017, 00:16 »
Uważam, że siedząc na tyłku z ręką w nocniku jęczenie trzeba ograniczyć do minimum i skupić się na działaniach.
I stad moje pytanie do kolegów piszących w tym wątku:
- który z Was ma opłacone składki i jestem czlonkiem PZW?
- który z Was chodzi na zebrania, wybory itp w swoim kole?
- jakimi działaniami na rzecz koła i poprawy sytuacji wykazaliście się w roku 2016.

Podejrzewam, że większość z przeciwników PZW nie wpisze nic w odpowiedzi na powyźsze pytania.
Doświadczenie nauczyło mnie, że najbardziej narzekają Ci ktorzy nic nie robią. Chciałbym jednak w tym przypadku się mylić.

Problem polega tylko na tym, że dla większości jest to hobby, które nie stanowi treści ich życia i niekoniecznie muszą chcieć sprawdzać się jako działacze.  Wędkowanie to sposób na oderwanie się od codzienności, odpoczynek po pracy itd. Przyjemność i zadowolenie wędkarz czerpie z łowienia ryb i obcowania z przyrodą, a nie z siedzenia w murach, na krześle i planowaniu, organizowaniu, przewidywaniu itd. Są natomiast tacy, którym sprawia lub sprawiałoby to satysfakcję - sprawdzaliby się w tym doskonale godząc pracę na rzecz Związku i czynne uprawianie wędkarstwa. To jest im uniemożliwiane, co budzi naturalny sprzeciw zarówno u tych, którzy nie chcą się angażować organizacyjnie, jaki i u tych, co chcą. Ale jedni i drudzy mają prawo do swojego zdania na ten temat.  Podobnie każdy ma prawo do diagnozy sytuacji, w jakiej znalazło się wędkarstwo w Polsce. Każdy wędkarz ma do tego prawo. Podobnie jak kierowca, użytkownik drogi, ma prawo wypowiadać się negatywnie na temat dziur w drodze, mimo że ich nie łata. Trochę bym się zdziwił, kiedy narzekałbym na dziury w jezdni, a ktoś powiedziałby mi - narzekasz tylko i narzekasz, a czy zrobiłeś coś, żeby je załatać? Załatałeś kilka?
(może przykład trochę kuleje, bo PZW to stowarzyszenie za Zarząd Dróg nie)
Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #96 dnia: 16.03.2017, 00:36 »
Darku, pięknie ;)

Ja bym jeszcze wspomniał o takich, dla których wędkarstwo jest zainteresowaniem, które stanowi treść ich życia, ale oni również niekoniecznie muszą chcieć sprawdzać się jako działacze :)

 :thumbup:
Jacek

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #97 dnia: 16.03.2017, 00:47 »
Ja bym jeszcze wspomniał o takich, dla których wędkarstwo jest zainteresowaniem, które stanowi treść ich życia, ale oni również niekoniecznie muszą chcieć sprawdzać się jako działacze :)

No ba! I kajam się, że o tych gagatkach zapomniałem. Chyba zapłaczę nad sobą  :'( :'(  ;)
Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 854
  • Reputacja: 321
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #98 dnia: 16.03.2017, 00:58 »
A nie przyszło Wam do głowy że niektórzy robią to mimo że wcale nie lubią biurka,krzesła czy papierkowej roboty i też tak jak Wy woleliby by siedzieć nad wodą ale mimo tego chcą aby PZW istniało i za symboliczną opłatą można było łowić, próbują powoli naprawiać to co przez tyle lat zostało zepsute, zniszczone.
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 500
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #99 dnia: 16.03.2017, 01:59 »
A nie przyszło Wam do głowy że niektórzy robią to mimo że wcale nie lubią biurka,krzesła czy papierkowej roboty i też tak jak Wy woleliby by siedzieć nad wodą ale mimo tego chcą aby PZW istniało i za symboliczną opłatą można było łowić, próbują powoli naprawiać to co przez tyle lat zostało zepsute, zniszczone.

Przyszło :D Ale ogólnie mówimy o ZG i tłustych posadkach, a tu nagle zeszło na to, jakie ciężkie jest życie członka zarządu koła wędkarskiego.  To dwie różne kwestie.

Co do przynależności do PZW o której pisze Mariusz. Ja bym zwrócił uwagę na to, że wiele osób nie opłaca już składek, i jest temu winny stan wód PZW. Według mnie takie osoby też mają prawo głosu, zwłaszcza, że nie mają innej alternatywy, PZW ma praktycznie monopol.  Więc taki prezes PZW nie powinien tylko brać pod uwagę obecnych członków opłacających składki, ale też tych, co odeszli.

Panowie, gdyby polskie wody były takie jak wody okręgu mazowieckiego, nie wierzę, że PZW by istniało, na pewno nie w takiej formie jak obecnie. Byłby przewrót lub totalna zapaść. To strasznie ważna rzecz, na którą powinniśmy zwrócić uwagę. Zresztą widać desperację forumowiczów z tego okręgu bardzo dobrze. Wielu z nas, jak kolega Żwir czy Grzegorz, bronią PZW, ale ja odnoszę wrażenie, że nie tego - w stylu mazowieckim. Bronią lokalnego działania, na niższych szczeblach, tego, gdzie praca jest społeczna. Nijak się to ma  do 'Warszawki' :) Tam jest właśnie syf i zgnilizna. To nie 'prowincja' zmienia statut, to stolica. To nie lokalne okręgi sieciują wody - robi to okręg mazowiecki, za instalację rybaków na Zegrzu powinno się podać kilku działaczy do sądu, wyrzucić ze związku za działanie przeciwko żywotnym interesom PZW i jego członków. Dlatego dziwi mnie, jeżeli wrzuca się lokalnych działaczy i tych gości z Twardej do jednego wora...
Lucjan

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #100 dnia: 16.03.2017, 07:52 »
Ja jeszcze tak szybciutko dodam od siebie, że wg mnie już samo świadome, a nie przypadkowe wybranie odpowiedniego koła i wpłacanie tam składek jest drobnym kroczkiem w przód.

Jak pisałem już gdzieś wcześniej sam się zastanawiałem nad odpuszczeniem opłacania składek w tym roku i przeniesienia się na inne wody. Bliżej domu, większe. Zostałem jednak w PZW, bo chcę być poniekąd, jako członek częścią tych zmian. A, że nie biorę bezpośrednio udziału w organizowaniu życia PZW to ma być czyjś zarzut, że nie mam prawa się wypowiadać? Prezes dokładnie tego by chciał. On by chciał, by tacy jak ja, czy inni, którzy dużo gadają sobie poszli w cholerę. Prezes nie chce w Związku Saturnina, Zbyszka Janiszewskiego, Jacka Kolendowicza i innych. On chce tych, co przyjeżdżają po mięso nad Kanał Żerański, nad zakarpioną gliniankę na Śląsku, czy inne wody, które są tanie. Najlepsze łowiska szczupakowe w Polsce nie należą do PZW, gdzie przecież szczupak, to jedna z podstawowych wędkarsko (nie kulinarnie) ryb. To ryba wymagająca areałów, której nie da się wyhodować w stawie na skalę choćby karpia. Dlatego zawody spinningowe są często organizowane poza PZW, a jak zrobili na Zegrzu, to wyniki były, jakie były. I dlatego m.in. spinningiści najgłośniej krzyczą o konieczności zmian. Ich prezes wolałby poza Związkiem. Oczywiście zawsze można dla równowagi kilku zatrudnić w WW i też będzie spokój. Tylko, czy oni napisali kiedyś, że tak chwalony przez nich m.in. Żarnowiec nie jest wodą PZW i że to PZW nie ma w swojej ofercie podobnej wody?

Dlatego według mnie sporym i widocznym działaniem jest popieranie postępowych kół wędkarskich. Pamiętajcie, że im większe koło, tym więcej delegatów może wystawić. To naprawdę nic nie kosztuje więcej, bo składka tam jest taka sama. Polecam :)
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 043
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #101 dnia: 16.03.2017, 08:03 »
Cholera, już sam nie wiem. Może jednak opłacę tę kartę, żeby potem nie było, że nie mam prawa się wypowiadać... :'(
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #102 dnia: 16.03.2017, 08:11 »
No raczej :D
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 500
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #103 dnia: 16.03.2017, 08:40 »
Mnie zadziwiły i trochę zabolały te słowa z artykułu na WŚ, autorstwa Jacka Kolendowicza: https://wedkarskiswiat.pl/pikieta-przed-zjazdem-pzw,n,912

Mnie zadziwia absencja a zwłaszcza milczenie internetowych „celebrytów”, mądrzących się na każdy temat. Gdzie się chowacie (nie pierwszy raz), gdy wasi koledzy walczą o prawa zwykłych wędkarzy, nierzadko narażając się na restrykcje działaczy ograniczających im te prawa?  Nieśmiałość, brak wędkarskiej wiedzy, lekceważenie najważniejszych spraw naszego hobby, tchórzostwo? – niepotrzebne skreślić.

Po raz kolejny ludzie z Warszawy myślą, że cała Polska z zapartym tchem obserwuje co się wydarza i w Warszawie i na Twardej, i czeka tylko na sygnał podany przez WŚ aby lecieć na pikietę na złamanie karku. Może do głowy nie przychodzi komuś, że ludzie po prostu nie wiedzieli o tej akcji? Że ich nikt nie zaprosił czy poprosił o wsparcie? Znowu mamy do czynienia z brakiem współpracy, działaniem na łapu-capu i tym razem - pretensjami. Zamiast zorganizować się i pieprznąć raz i porządnie, JK dziwi się, że brak reklamy przedsięwzięcia dał taki a nie inny efekt. Ja nie jestem spinningistą, i w moim rozumieniu aby ryby brały, trzeba je zanęcić (spławik i grunt). Nie wystarczy sam fakt, że ogłaszam rybom, że jestem nad wodą.

Ja uważam, że to oskarżenie pokazuje, że ludziom z Warszawy, tym działającym, wydaje się, że są pępkiem świata. Nie rozumieją, że mają najgorszy z okręgów, z najbardziej cynicznym i pazernym zarządem, i rzeczywistość wędkarzy z innych okręgów jest zgoła inna. To, że było tak mało osób, zawdzięczają samym sobie, nie żadnym celebrytom czy chowającym się po kątach wędkarzom. Ludziom z innych okręgów trzeba zaprezentować pewne rzeczy w odpowiedni sposób, z odpowiednim wyprzedzeniem, najlepiej jeszcze poprosić o pomoc, ustalić strategię i zewrzeć szyki (poprosić - bo to sprawia, że powstaje zobowiązanie). W większości okręgów jest lepiej niż na Mazowszu, więc tym bardziej trzeba się starać o wsparcie. No chyba, że to ma być protest wędkarzy okręgu mazowieckiego...

Jak dla mnie wczorajsza pikieta była niczym bitwa bez rozpoznania, obnażyła nasz brak organizacji, współpracy na normalnym szczeblu, dodatkowo ja zauważyłem podział na tych z Warszawy i reszty Polski. Jak tak dalej pójdzie, to wiele się nie zmieni, przyjdzie liczyć na cud.
Mam nadzieję, że wszyscy wyciągniemy z tego wnioski ;)

Lucjan

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 043
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #104 dnia: 16.03.2017, 08:43 »
Ja się tam zaloguję i w komentarzach spytam pana Kolendowicza, na których forach była podana informacja o pikiecie.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!